JOSHUA MA ZAWALCZYĆ W LECIE I ZIMIE 2025
Na przełomie maja i czerwca między linami ma zameldować się Anthony Joshua (28-4, 25 KO). A w przyszłym roku - według obecnych założeń, dawny król wagi ciężkiej ma wystąpić dwukrotnie.
Przynajmniej jedną z tych walk ma być starcie z Tysonem Furym (34-2-1, 24 KO). Taką wizję przedstawia przynajmniej Eddie Hearn, który prowadzi AJ-a od początku jego zawodowej kariery.
- To już nie tak duża walka jak mogła być do niedawna, wciąż jednak pozostaje największą walką w boksie do zrobienia - mówi szef stajni Matchroom.
Joshua zrobił sobie dłuższą przerwę i trenuje na małych obrotach. Na wyższe ma wejść dopiero w styczniu. Po konfrontacji Daniela Dubois (22-2, 21 KO) z Josephem Parkerem (35-3, 23 KO), ale i decyzjach Fury'ego, poznamy również plany AJ-a.
DILLIAN WHYTE BĘDZIE NAMAWIAŁ JOSHUĘ NA REWANŻ >>>
- On zawalczy w lecie i zimą. Póki co nie spieszymy się jeszcze z konkretami. Nie chcę mówić za mojego zawodnika, wiem jednak, że koncentruje się na rewanżu z Dubois oraz Furym. On chce na pewno zostać potrójnym mistrzem świata wagi ciężkiej - dodał Hearn.
Jeśli nie Fury to niech bierze kogoś sensownego np. Zhanga a nie jakiegoś Franklina czy Heleniusa z którymi nie błyszczał. Ale zapewne Eddie wymyśli rewanż z Whytem a cała lista mocnych pieściarzy czeka na swoją szansę.
Joshua miał bardzo dobrą karierę, był dwukrotnym mistrzem świata, zunifikował 3 pasy, ma bardzo przyzwoity rekord z mocnymi nazwiskami. Zarobił kupę kasy, walki z Tysonem znów napełnia jego kieszenie i w wieku 36-37 będzie mógł odejść na sportową emeryturę. Tego mu życzę
Jesli Antek chce to moze powalczyc o kwalifikacje z Bakole, Zhilei, ale najpierw Fury (tu i tak pewny lomot na Antku)
Jeśli w czerwcu będzie walka z Furym to Tyson tą walkę wygra. Napewno na Joshue się dobrze przygotuję.
I wtedy bardziej mnie ciekawi przyszłość Furego. Joshua pewnie wyjdzie do jakiegoś Franklina i tyle
Fury żeby dostać znowu walkę o pas to może poszuka w końcu jakiegoś wyzwania
Jeśli w czerwcu będzie walka z Furym to Tyson tą walkę wygra. Napewno na Joshue się dobrze przygotuję.
I wtedy bardziej mnie ciekawi przyszłość Furego. Joshua pewnie wyjdzie do jakiegoś Franklina i tyle
Fury żeby dostać znowu walkę o pas to może poszuka w końcu jakiegoś wyzwania
Wyjście od razu do Furyego będzie zalatywać skokiem na kasę i schyłkiem kariery.
Miller ma te trochę cech które ostatnio pogrzebały AJ-a ale jest od Duboisa znacznie wolniejszy i mniej dynamiczny. To jednak kawał twardego byka idącego do przodu i byłby w stanie sprawdzić dokładnie jak tam u Antoniego sprawy się mają.
Przydałaby się też walka Joshua-Wilder.
I możemy powoli kończyć już tą ere