DUBOIS UPOMINA SIĘ O REWANŻ, USYK SIĘ ZGADZA
- Chcę mojego rewanżu! - powiedział Daniel Dubois (22-2, 21 KO), który przerwał wywiad Aleksandra Usyka (23-0, 14 KO), dopominając się o walkę numer dwa.
Usyk pokonał na kartach wszystkich sędziów Tysona Fury'ego (34-2-1, 24 KO) w stosunku 116:112 i obronił pasy WBC, WBA i WBO wagi ciężkiej. Ten czwarty i ostatni, w wersji IBF, należy właśnie do Dubois. Szesnaście miesięcy temu Anglik przegrał z Usykiem (KO 9), choć zdaniem niektórych wcześniej to on znokautował Ukraińca. Chodzi oczywiście o cios w tułów, który sędzia Luis Pabon potraktował jako zbyt niski. Od tego czasu Brytyjczyk zbił jednak Millera (TKO 10), Hrgovicia (TKO 8) i Joshuę (KO 5). A już 22 lutego spotka się z Josephem Parkerem (35-3, 23 KO). Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z jego planem, następny mógłby być właśnie Ukrainiec.
- Dziś wykonałeś dobrze swoją robotę, ale chcę swojego rewanżu. Ostatnio w walce z tobą zostałem obrabowany z wygranej przez nokaut. Zróbmy to więc znowu - dodał Dubois.
- Nie ma problemu. Gdzie jest Jego Ekscelencja? Proszę, zróbmy to z Danielem po raz drugi - szybko odpowiedział Usyk.
Dobrze, że sędziowie punktowi byli w miarę neutralni.