FURY SIĘ 'ODPALIŁ', USYK BEZ EMOCJI
Tak zmotywowany, czy tak zdenerwowany. Specjaliści bokserscy analizują zachowanie Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO), który nie szczędził ostrych słów Aleksandrowi Usykowi (22-0, 14 KO) i wyglądał, jakby chciał załatwić sprawy już w czwartek.
- Zostaniesz roz***y - krzyczał Brytyjczyk po długim spotkaniu oko w oko.
SPARINGPARTNER FURY'EGO: ON NAPRAWDĘ CHCE USZKODZIĆ USYKA >>>
- Mocno oberwiesz tym razem, rozwalę cię na kawałki. A potem wcale cię nie zostawię w spokoju ty idioto. Obudzisz się głupku dopiero w szpitalu, ty brzydki szczurze. To ja jestem prawdziwym mistrzem, wyślę cię na emeryturę. Zamierzam zadać ci mnóstwo bólu. W pierwszej walce gadałem i żartowałem, ale koniec i z jednym, i z drugim. Tym razem jestem bardzo poważny i poczynię u cienie pier***e szkody. Nie mogę się już doczekać soboty, wszyscy zobaczycie jak zabiorę się za tego sk***a - grzmiał Fury. Usyk tylko patrzył i co jakiś czas odpowiadał - Nie bój się, nie zostawię cię samego. Niewykluczone, że więcej po prostu nie potrafił po angielsku...
Dostęp do sobotniej transmisji PPV z gali wynosi 79.99 PLN bez dodatkowych kosztów. Wystarczy tylko kliknąć na baner poniżej, który przekieruje Was na nasz reflink.