DANIEL DUBOIS O SOBOTNIM REWANŻU FURY'EGO Z USYKIEM
Aleksander Usyk (22-0, 14 KO) nie ukrywa, że jeśli w sobotę po raz drugi pokona Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO), potem może znów spotkać się z Danielem Dubois (22-2, 21 KO) w unifikacji wszystkich pasów wagi ciężkiej. A na kogo w tej walce stawia wspomniany Dubois?
Kiedy w maju Usyk pokonał Fury'ego niejednogłośnym werdyktem sędziów, pozbierał na moment wszystkie cztery pasy królewskiej kategorii. Ale od początku było oczywiste, że za moment straci pas federacji IBF. Dlaczego? Władze IBF zgodziły się na unifikację Fury vs Usyk tylko pod warunkiem, że lepszy z tej dwójki spotka się potem ze zwycięzcą walki Filipa Hrgovicia z Danielem Dubois. Usyk i Fury natomiast podpisali od razu kontrakt na dwie potyczki. Dlatego Ukrainiec cieszył się z czterech pasów bardzo krótko. Dubois zbił Hrgovicia, przejął tytuł IBF, który następnie obronił w starciu z Anthonym Joshuą (KO 5). Do drugiej obrony podejdzie 22 lutego, gdy naprzeciw niego stanie Joseph Parker (35-3, 23 KO).
"DDD" chętnie zrewanżowałby się Usykowi, lecz nie będzie miał również nic przeciwko pojedynkowi z Furym. Kiedyś był jego sparingpartnerem, ale czas leci nieubłaganie. Dubois jest coraz lepszy, natomiast Fury... Tak naprawdę do końca nie wiemy. Dużo wyjaśni się za kilkadziesiąt godzin.
- Nadal opowiadam się za Furym i pomimo wyniku pierwszej walki stawiam na niego. Mam nadzieję, że mój rodak zwycięży, ale żeby tak się stało, musi po prostu naskoczyć na Usyka i go stłamsić fizycznie. Tyson to również świetny i "śliski" bokser, jednak w konfrontacji z kimś takim jak Usyk musi po prostu na niego napaść. Na pewno z bliska obejrzę ten rewanż, a po wszystkim wyzwę tryumfatora do walki ze mną - powiedział Dubois.
Przypomnijmy, że dostęp do sobotniej transmisji PPV z gali wynosi 79.99 PLN bez dodatkowych kosztów. Wystarczy tylko kliknąć na baner poniżej, który przekieruje Was na nasz reflink.
Ogólnie gdybym ja ustawiał taktykę dla Fury'ego, to zaleciłbym trzymanie Usyka na dystans, z dużą liczbą ciosów na korpus, plus dużo podbródkowych przy próbach przejścia w półdystans przez Ukraińca. Ale tak jak pisałem wcześniej, kluczem będzie waga. Fury ważący 120+ będzie nastawiał się na KO w pierwszych 8 rundach, bo potem siądzie mu silnik. Fury ważący 115- może próbować przełamywać fizycznością albo szukać nokautu w rundach 8-12.
Z Usykiem raczej wszysko jasne. Musi walczyć tak jak w poprzedniej walce, ranić przeciwnika precyzyjnymi ciosami i natychmiast znikać z jego zasięgu. Nic innego nie wymyśli, bo nie jest Chisorą ani Wilderem, z pojedynczą, nokautującą bombą, którą może zgasić Fury'emu światło. Musi go przedtem wymęczyć.
Drogi kolego waga Tysona,nie ma absolutnie żadnego znaczenia do jego taktyki na walkę z Usykiem
Bez różnicy jest czy będzie ważył 112kg czy 120kg.Zeby zastosować proponowana mu przez Dubois strategie musiałby po pierwsze mieć twardy łeb,zeby moc przyjąć kontry, do tego, albo przede wszystkim musiałby być bardzo dobrym insidefighterem,a nie jest
Zastanawia mnie jedno - Tyson wygrywał rewanze w świetnym stylu a Usyk z AJ w 2 walce wpadł gorzej niż w 1. tyle że Uysk miał rewanże z cepami którzy nic nie potrafili w swm boksie zmienić, Usyk to inna bajka.
127kg moim zdaniem bez sensu - jak dopadnie Usyka mając np 118 efekt będzie ten sam - za to mając 127 trudniej będzie go dopaść,
Walka będzie bardzo dobra - bo i pierwsza taka była a rewanże dobrych walk są właściwie zawsze dobre!
A niepewność jeszcze większa - bo raczej odpadają dwie skrajne opcje z 1 wali tzn. - Duży Fury rozjedzie królika oraz szybki Usyk łatwo obskoczy wolneo olbrzyma...