RIAKPORHE DRUGĄ OPCJĄ DLA LERENY
Kevin Lerena (30-3, 14 KO) szykuje się powoli do pierwszej obrony pasa WBC wagi bridger (101,6 kg). Ale kandydatów do walki z nim jest dwóch i są to dwaj zupełnie inni rywale. Szybko więc trzeba postawić na jednego z nich.
- Waga bridger nie jest jeszcze tak mocna i ekscytująca jak kategoria cruiser, ale to doskonały pomost dla zawodników, którzy chcą awansować w przyszłości do wagi ciężkiej - mówi silny fizycznie mańkut z RPA, który zaczynał karierę w limicie 90,7 kilograma, potem był "ciężkim", a teraz skoncentruje się na obronie swojego mistrzowskiego pasa World Boxing Council.
Tydzień temu informowaliśmy Was o tym, że Lerena ma propozycję walki 22 lutego w Kijowie z miejscowym Sergiejem Radczenką (11-7, 5 KO). Sam przyznaje, że ten temat jest grany, ale w międzyczasie pojawiła się inna, chyba ciekawsza oferta. Jego przeciwnikiem miałby być Richard Riakporhe (17-1, 13 KO).
- Riakporhe to groźny i wymagający rywal, jestem jednak pewny swego i swoich możliwości. Zresztą chcę tylko tych najlepszych. Możemy walczyć u niego w Wielkiej Brytanii lub w Arabii Saudyjskiej - powiedział Lerena.
Przypomnijmy, że w przyszłym roku Krzysztof "Diablo" Włodarczyk (65-4-1, 44 KO) ma spotkać się z Adamem Balskim (20-2, 12 KO) w walce o pas WBC, tylko w wersji tymczasowej. Potem lepszy z "polskiej walki" spotka się z Lereną lub jego pogromcą.