MOSES ITAUMA: JESTEM PRZYSZŁOŚCIĄ WAGI CIĘŻKIEJ

- Jestem przyszłością wagi ciężkiej - mówi wciąż nastoletni Moses Itauma (10-0, 8 KO), który już 21 grudnia na gali Fury vs Usyk II w Rijadzie spotka się z Demseyem McKeanem (22-1, 14 KO).

Młody Brytyjczyk nie spełni marzenia i nie pobije rekordu Mike'a Tysona jako najmłodszy mistrz wagi ciężkiej w historii. Dokładnie tydzień po walce będzie obchodził 20. urodziny, zostanie mu więc tylko cztery i pół miesiąca na zostanie mistrzem. Temat upadł, co nie oznacza wcale, że Moses wkrótce takim mistrzem nie może zostać. Najpierw jednak musi uporać się z dwumetrowym i twardym Australijczykiem.

- Wach był znany z tego, że wciągał innych na długie dystanse, ale szybko się z nim rozprawiłem. Jestem przyszłością wagi ciężkiej i całego brytyjskiego boksu. Jest kilka fajnych walk do zrobienia z moim udziałem. Chcę przejmować ranking tych wyżej notowanych ode mnie, a na końcu zostać mistrzem świata. Bo tylko to mnie interesuje. Nie tylko pozycja mańkuta jest moją mocną siłą, ale również ringowe IQ oraz praca nóg. Poprzeczka będzie szła w górę, a ja będę pokazywał w tych walkach swój prawdziwy potencjał. Czasem aż przerażające jest to, jak duży mam potencjał i dokąd mogę tak naprawdę dojść - dodał Itauma, który nie przegrał w życiu walki, nawet w boksie olimpijskim.