CHISORA O KIBICACH I RENESANSIE SWOJEJ KARIERY

Jeśli Derek Chisora (35-13, 23 KO) nie zmieni zdania, przed nim już jedynie dwa ostatnie boje w jego karierze.

Ponad 17 lat kariery zawodowej, dwie szanse mistrzowskie, skalpy pokroju Joe Joyce'a, Kubrata Pulewa, Carlosa Takama czy Danny'ego Williamsa - urodzony w Zimbabwe Brytyjczyk z pewnością będzie miał o czym opowiadać. 40-latek chce dobić do pięćdziesięciu walk zawodowych, zatem zostały mu dwie - jedna na terenie Wielkiej Brytanii (rywalem będzie Otto Wallin, o czym pisaliśmy TUTAJ), druga za granicą. Na razie jednak Chisora opowiada o stosunku kibiców do swojej osoby, renesansie swojej kariery, emocjonującym podejściu do walk.

O kibicach

- Nigdy nie dbałem, co myślą o mnie inni. Mogą mówić, cokolwiek tylko chcą. To ludzka natura, by mówić o innych i krytykować ich nawet wtedy, gdy dokonają czegoś wspaniałego. "Powinieneś iść na emeryturę, powinieneś zrobić to i tamto". Kiedy zakończę karierę? Zostawię ten sport tylko wtedy, gdy będę chciał.

O zmierzchu swojej kariery

- Jestem jak wino. Otwierasz pierwszą butelkę, nie podchodzi ci. Zostawiasz ją na kilka lat, otwierasz drugą, zaczyna ci smakować. To dokładnie mnie teraz określa. Jestem dziś dużo bardziej szczęśliwy, gdy boksuję. Lata temu kibice przychodzili na moje walki po to, by mnie wybuczeć. Teraz przychodzą mi kibicować. Inna kwestia, że gdy na mnie buczeli, miałem to w dupie.

O emocjach, gdy wychodzi do ringu

- Czasami napływają mi łzy i muszę je wytrzeć. Gdy wychodzę z szatni i idę do ringu, zaczyna grać moja muzyka, a ludzie ją śpiewają, to dla mnie bardzo emocjonujące momenty. Wchodzę już między liny i z emocji trzęsą mi się nogi. Potem jednak muszę się szybko pozbierać, by obudzić w sobie zwierzę.

O ulubionym miejscu do walki i dlaczego jest to Manchester?

- Kocham Manchester. Manchester, Liverpool, Birmingham to moje ulubione miasta. Są tam prawdziwi, pracujący ludzie, którzy po prostu starają się zarobić na życie, nie ma tam szpanerki i pseudo burżujki. Wszyscy ci na północy, gdy wychodzą z domu, chcą się po prostu dobrze bawić.

O stosunku do zaanganżowania Arabii Saudyjskiej w boks

- To bardzo dobrze, że Arabia Saudyjska wzięła się za organizację wielkich pojedynków. To daje szansę, by w Wielkiej Brytanii pojawili się nowi pięściarze i promotorzy. Lokalni kibice mogą do tego podejść na zasadzie, że warto przyjść na halę i obejrzeć boks, by to wspomóc.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Jacenty
Data: 01-12-2024 15:00:29 
Zawsze bierzemy po uwagę „a co ludzie o nas powiedzą” mamy to w genach. A Chisora to zwykły pyszałek ludzie mówią kończ a on na złość kibicom, nie, będę walczył dalej. Czyli bierze pod uwagę co inni o nim mówią. Gdyby powiedzieli walcz dalej to pewnie zakończyłby karierę….wielu ludzi tak ma i to jest pycha. A właściwie to wszyscy na to chorują.
 Autor komentarza: hardcore
Data: 01-12-2024 15:02:07 
Hmm, mam takie delikatne wrażenie że słowo "renesans" niespecjalnie tu pasuje.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-12-2024 16:51:26 
Na końcu to pięściarze ryzykują swoje zdrowie i życie więc to normalne, że zdanie kibiców ich nie interesuje chociaż z drugiej strony w tym przypadku po prostu Chsorze życzą dobrze. Ja tam Derecka będę dobrze wspominał, wielu mistrzów świata pójdzie w zapomnienie a do jego walk kibice będą chętnie wracać bo dawał emocje.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 01-12-2024 20:42:40 
Jacenty
No nie..Sa ludzie ktorzy naprawde maja opinie innych ludzi w dupie..mowi sie o mich ludzie szczesliwi..sa tacy ludzie i w kodzie genetycznym czlowiek tego nie ma..
 Autor komentarza: selik
Data: 01-12-2024 22:19:41 
A no i przyszedł hype na DDD. Efektowne rozbicie AJota wylansowało młodziaka w naszych na dominatora ... a przykryło pewne, jednak , niedostatki oraz dało zapomnnieć o wcześniejszych, mniej niejednoznacznych występach. Daniel tak ma, że jak idzie to fajnie ale gdy się ktoś postawił bywało, zachowywał się dziwnie. Parker sporo potrafi, zaryzykuję stwierdzenie, że przetrzyma początkowe rundy i poradzi sobie z Anglikiem.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 01-12-2024 22:49:53 
selik
dorzuc do hypu , wygrana z Chorwatem, Millerem i zranienie Usyka..Dominacji dlugiej nie bedzie bo taki styl stsrzeje sie szybko..Bakolie ma wieksze szanse na dominacje i moim.zdaniem wygra z Danielem..
 Autor komentarza: Jacenty
Data: 01-12-2024 23:17:45 
lukasznko,
Wszyscy to mają, człowiek jest stworzeniem socjalnym i zawsze wszystko robi dla innych, tylko ludzie temu zaprzeczają, ale to nie zmienia faktu, że od maleńkości słyszałeś np. od matki; wstyd mi przynosisz coś ty zrobił , a co ludzie o tym pomyślą albo co powiedzą. Bez innych ludzi nasze życie nie ma sensu ani sport, teatr, muzyka , literatura , nauka. Wszystko to robimy dla innych ludzi a nie dla siebie. Nawet narcystyczny kulturysta, który inwestuje wszystko w swój wygląd zewnętrzny i spędza przed lustrem zapatrzony egoistycznie w swoje odbicie masę czasu, tak naprawdę robi to dla innych aby go podziwiali na zawodach czy na ulicy. Gdyby mieszkał na bezludnej wyspie to z pewnością nie brałby koksów aby lepiej wyglądać, bo nie musiałby brać pod uwaga co inni o mnie pomyślą i czy się mną zachwycą. Derek to pyszałek-skandalista tylko temu zaprzecza a tak naprawdę zawsze robił wszystko pod publiczkę, napluł nawet Kliczko w twarz, nie zrobił tego dla siebie tylko na pokaz czyli dla kibiców i mediów. A to, że niby ma gdzieś co inni o nim mówią sa oznaką pychy. Lukaszenko nick to też przejaw chęci zwrócenia na siebie uwagi na polskim portalu, taka mała prowokacja?
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 02-12-2024 10:05:26 
Jaca
Zaintrygowales mnie..jest duzo racji w tym co piszesz ..ale nie do konca..i nawet mialbym pierunska ochote tu z Toba o tym teraz popisac bo mogla by z tego wyniknac fajna dyskusja..ale wymagalo by to ode mnie skupienia i przede wszystkim czasu ktorego akurat tego nie mam w tym momencie a nie chce pisac czegos na odpierdol bo bym wyszedl na ignoranta..Ale moze wieczorem moze znajde chwilke zeby sie do tego odniesc..Nick ten sam od dwudziestu paru lat i no poprostu mam na imie Lukasz..Jestem tu prawie od poczatku..ale wroce jesli bedzie wena..w tym temacie..pozdrawiam Cie kolego i zycze milego dnia..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.