ENNIS TŁUMACZY SIĘ Z NIEPOROZUMIEŃ Z ORTIZEM: NIC NIE WIEDZIAŁEM
Jaron Ennis (33-0, 29 KO) tłumaczy się z fiaska negocjacji co do jego walki z Vergilem Ortizem Jr (22-0, 21 KO).
Przypomnijmy - po ostatnim wygranym pojedynku "Boots" mocno zastanawiał się nad skokiem do kategorii junior średniej, dogadując starcie z Ortizem już w limicie 154 funtów. Gdy przyszło do konkretów, waga się zmieniła, negocjacje zerwano. Z tego teraz tłumaczy się mistrz IBF wagi półśredniej.
ENNIS ZMIENIŁ ZDANIE, WŚCIEKŁY ZESPÓŁ ORTIZA >>>
- Widziałem plotki w mediach społecznościowych, tak jak i wy, jeśli chodzi o mój pojedynek z Vergilem. Ja w ogóle nie wiedziałem, że z mojej strony toczą się rzekome negocjacje. Od tej pory jeśli informacje nie wypływają tylko i wyłącznie ode mnie, to nie wierzcie w nie. Jak tylko podejmę decyzję, czy zostanę w 147 funtach (limit wagi półśredniej - dop.red.), czy pójdę wyżej, ogłoszę to sam - podsumował niepokonany pięściarz. Co ciekawe, jego promotor Eddie Hearn również jest zaskoczony o wagowych dyskusjach.
- Jedyny powód, dla którego rozpoczęliśmy rozmowy dotyczące walki z Ortizem, to fakt, iż mówiliśmy o limicie wagi półśredniej - dodał brytyjski promotor. I komu tu teraz wierzyć?