EKSPERCI PRZESTRZEGAJĄ BENAVIDEZA PRZED WAGĄ JUNIOR CIĘŻKĄ

David Benavidez (29-0, 24 KO) zadeklarował ostatnio chęć skoku do kategorii junior ciężkiej na walkę z Gilberto Ramirezem (47-1, 30 KO), ale przed tym pomysłem przestrzegają trzej dawni mistrzowie.

Paul Malignaggi przypomina "Potworowi", iż przed nim stoi już duże wyzwanie w postaci Davida Morrella (11-0, 9 KO), a w samej wadze junior ciężkiej jest już kilku mocnych zawodników, zaś Chris Algieri przywołując przykład legendarnego Roya Jonesa Jr, wskazuje, iż późniejszy powrót do niższych wag byłby karkołomny. Timothy Bradley z kolei docenia ambicje Amerykanina, ale nie był zachwycony jego debiutem wśród półciężkich.

- Benavidez to bardzo duży super średni. Przejście do dywizji półciężkiej było czymś spodziewanym zwłaszcza w sytuacji, w której nie mógł dopchać się do walki o tytuł. To duży gość, a przy tych rozmiarach możesz rozważać wagę junior ciężką - rzucił Malignaggi, po czym przeszedł do ostrzeżeń.

- Ta dyskusja nie ma jednak teraz sensu. Benavidez będzie zaraz bił się z Morrellem, a to nie jest pewna wygrana. Morrell to bardzo dobry pięściarz, trudny przeciwnik. 

- Benavidez pasuje do grupy, w której jest wystarczająco duży, by wślizgnąć się do kategorii junior ciężkiej i coś dla siebie zagarnąć. Potem jednak zdajesz sobie sprawę, że w tej wadze jest teraz kilku naprawdę poważnych pięściarzy. Jest Ramirez, jest Opetaia, nawet ktoś pokroju Chrisa Billama-Smitha sprawiłby duże problemy. 

(…) David zawsze będzie ekscytujący. Nie sądzę, aby ktokolwiek był w stanie rozjechać go, będąc z nim w ringu. Ale w tym samym czasie zacznie się robić naprawdę, naprawdę ryzykownie - podsumował nowojorczyk, po czym głos zabrał Bradley.

- David Benavidez jest gotów nawet na wagę junior ciężką, by pokazać swoją wielkość. Cenię i szanuję to, co powiedział jego ojciec, bo to nie były słowa Davida. On jest skupiony na tym, co stoi przed nim, gadaniem zajmuje się ojciec.

- Nie podoba mi się jednak to, jak David wygląda, bijąc się w półciężkiej. Nie jest tak zwinny, jak wagę niżej, a jego siła nie robi już tak dużego wrażenia. Wyglądał ślamazarnie. Teraz wyobraźcie go sobie dywizję wyżej - mój Boże. Szanuję jednak jego charakter, chce bić się z najlepszymi. Ten człowiek ma serce i umiejętności - zakończył wywód Bradley. Na sam koniec Chris Algieri.

- David musiałby nabrać sporo mięśni, których potem trudno jest się pozbyć. Gdy Roy Jones Jr walczył z Johnem Ruizem, dobry Boże, miał tyle mięśni, że wyglądał, jakby miał na sobie zbroję. Próbował ją potem zrzucić do pierwszego pojedynku z Antonio Tarverem i już nie był tym samym facetem, nigdy nie wrócił do dawnej formy.

- Jeśli Benavidez przejdzie do wagi junior ciężkiej, nie widzę go już z powrotem wśród półciężkich. To duży gość, jest wysoki, między walkami robi się ciężki. Jestem w stanie go sobie wyobrazić jako cruisera, ale kiedy już tam wyląduje, nie widzę, by wrócił do półciężkiej. To 25 funtów, to nie skok o pięć funtów - stwierdził Algieri, były mistrz WBO w kategorii junior półśredniej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-12-2024 16:49:28 
Ja powiem tak. Pewnie kwestią czasu jak Benavidez wyląduje w cruiserweight bo rozmiarowo jest zbliżony do Ramireza, ale jest młodszy i może jeszcze zbijać, z drugiej strony to dla mnie gorszy pięściarz niż "Zurdo", bardziej łamał swoich rywali tym, że był znacznie większy więc naturalne, że w wyższych limitach może być gorszy. Kolejna kwestia jak wykorzysta czas w LHW, a narazie nie na widoków na walkę o tytuł.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.