ENNIS ZMIENIŁ ZDANIE, WŚCIEKŁY ZESPÓŁ ORTIZA
Wiemy już, że świetnie zapowiadająca się gala 22 lutego w Rijadzie nie będzie miała oryginalnego kształtu i rozpiski. Wszystko przez wygłupy Jarona Ennisa (33-0, 29 KO), bo tak należy nazwać jego zmianę w porównaniu z pierwotnym zapisem.
Mistrz świata wagi półśredniej federacji IBF miał skoczyć do dywizji junior średniej na walkę z Vergilem Ortizem Jr (22-0, 21 KO). I gdy przyszło do roboty papierkowej okazało się, że Ennis zmienił limit z wagi junior średniej na półśrednią.
Sam fakt, że panowie umawiali się pierwotnie na coś innego już źle świadczy o Ennisie, a znając dodatkowo historię Ortiza Juniora... Przypomnijmy, że wiele miesięcy temu Vergil skończył w poważnym stanie w szpitalu zbijając ostatnie kilogramy do wagi półśredniej. Od tego czasu na stałe przeniósł się do limitu 69,85 kilograma i zdobył pas WBC w wersji tymczasowej.
- Facet ze dwadzieścia razy wyzywał do walki mojego zawodnika, za każdym razem w wadze junior średniej, a potem zmienili limit i jeszcze powiedzieli, że to my nie przyjęliśmy ich oferty. To jedno wielkie kłamstwo - irytuje się Rick Mirigian, menadżer Ortiza.