W te liczby aż trudno uwierzyć... Za majową walkę Aleksander Usyk (22-0, 14 KO) i Tyson Fury (34-1-1, 24 KO) zarobili fortunę, a za rewanż mają dostać dużo, dużo więcej.
W połowie maja Ukrainiec wygrał stosunkiem głosów dwa do jednego, zgarniając wszystkie cztery pasy królewskiej kategorii. W rewanżu, do którego dojdzie 21 grudnia w Rijadzie, w stawce będą już "tylko" trzy mistrzowskie tytuły - WBC, WBA i WBO. Ten czwarty - IBF - należy do Daniela Dubois (22-2, 21 KO).
Zdaniem brytyjskich dziennikarzy, w pierwszym pojedynku do podziału było aż 115 milionów funtów, z czego Fury - wtedy strona A w negocjacjach, miał dostać 85 milionów funtów, przy 30 milionach dla Usyka.
W rewanżu do podziału ma być rzekomo aż 150 milionów funtów. Na waciki więc wystarczy...
Wszystko o rywalizacji Usyka z Furym przeczytacie TUTAJ >>>