MOSES ITAUMA: JESTEM NAJLEPSZY, ALE MUSZĘ TO JESZCZE UDOWODNIĆ
- Znam go od kiedy miał szesnaście lat, ten dzieciak jest fantastyczny. To dobry technik i eksplozywny puncher - chwali tego młokosa sam Lawrence Okolie. Czy Moses Itauma (10-0, 8 KO) to przyszłość i nadchodzący dominator wagi ciężkiej?
Jeszcze nastolatek, ale już bardzo niedługo. Dokładnie tydzień przed dwudziestymi urodzinami - 21 grudnia w Rijadzie, ten mocno bijący mańkut, który w życiu nie przegrał jeszcze walki, nawet w boksie olimpijskim, zmierzy się z Demseyem McKeanem (22-1, 14 KO). Ostatnio szybko i łatwo odprawił naszego Mariusza Wacha.
MOSES ITAUMA: SERWIS SPECJALNY >>>
- Jeśli chodzi o czyste umiejętności i możliwości, uważam siebie za najlepszego pięściarza świata, problem w tym, że za słowami muszą iść czyny, a ja mam jeszcze sporo do pokazania i udowodnienia. Jeśli wiec miałbym umiejscowić się w światowym rankingu dziś, to dałbym sobie mniej więcej piętnastą pozycję. Na ten moment mój ranking wagi ciężkiej wygląda następująco: Usyk, Fury, Dubois, Joshua, Parker, Bakole - powiedział Itauma.
@Furmi
Mam prośbę; jeśli będziesz miał okazję rozmawiać z Mariuszem to zapytaj Go jaka jest Jego ocena umiejętności i siły ciosu Itaumy. Nie piszę tego złośliwie, ale całkiem na poważnie. Ciekaw jestem opinii z pierwszej ręki. Wiadomo, że w tym pojedynku Mariusz nie był przygotowany optymalnie. Z wiekiem też pewnie inaczej odczuwa się ciosy, więc trudno porównać to z uderzeniami Kliczki. Ale z Bakole, Machmudowem i Whyte'm pewnie można porównać.
No ale Wach, Boloz to nie sa testy. Jesli zacznie walczyc z zawodnikami, ktorzy oddaja, bedzie mozna cos ocenic.
Pzdr
Ocena Wacha to nie będzie opinia z pierwszej ręki, tylko z pierwszej szczęki.
Dzięki za odpowiedź. Choć jeśli chodzi o Mosesa to jestem niecierpliwy i opinię Mariusza chętnie poznałbym jak najszybciej.
"Czy Moses Itauma (10-0, 8 KO) to przyszłość i nadchodzący dominator wagi ciężkiej?"
Tak.
Pzdr
@MacGyjwer
Logika w tym jest; On sam już teraz uważa się za najlepszego. Jednak rankingi i to co miał okazje pokazać w ringu na dziś lokują Go ok. 15 miejsca. Ja uważam. że do najlepszych jeszcze ciut Mu brakuje, ale już niedługo.
Na tą chwilę jest to najciekawszy prospekt z widowiskowym stylem. Dodatkowego smaczku dodaje fakt, że nie jest to wielki chłop jak na wagę ciężką ale ma wielki potencjał do ścinania z nóg większych od siebie.
Rankingi czyli boxrec lokują go na pozycji nr 61, a pamiętajmy, że lista obejmuje aktywnych, więc np. taki Helenius, Dżałołow, Kosubucki, Takam, itd. dostają walkę i wskakują przed niego.
On sam uważa, że realnie jest wyżej, czyli około miejsca nr 15., czyli (znow wg boxrec) na poziomie bokserów typu Wardley, Zhang, Gasijew, Whyte. To jest IMO realna ocena, chociaż z każdym z ww. stawiałbym przeciwko młodemu.
Potem dodaje, że jest najlepszy, ale "jeśli chodzi o czyste umiejętności i możliwości". Ma świadomość, że ciągle się rozwija boksersko i w tym wieku nawet fizycznie, potrzebuje okrzepnąć, potrzebuje godzin na sali treningowej i minut w ringu, i wtedy dopiero 'zdyskontuje' ten potencjał na bycie faktycznym nr 1. Szanse ma, ale chce się powiedzieć "iluż to ja już widziałem 'przyszłych nr 1'" - w ostatnich latach np. Yoka, Hrgovic, Anderson... Zgoda że Itauma zapowiada się nie jak jeden z ww., tylko wyjątkowo, ale na ten moment McKean to jest bardzo dobry test.
Może się nieco czepiam, ale uważam, że ta konkretna wypowiedź jest nielogiczna. Albo jakoś dziwnie tłumaczona.
On sam na podstawie własnej oceny swoich umiejętności uważa, że jest najlepszy na świecie.
Natomiast na podstawie tego co pokazał do tej pory w ringu uważa, że powinien być sklasyfikowany na piętnastym miejscu. Czyli o wiele niżej niż jego realne możliwości na dzisiaj, bo nie miał jeszcze okazji pokazać wszystkiego co potrafi.
A to oznacza, że jest to w sumie skromny chłopak, który zna swoje miejsce w szeregu:)
Ale nam się zrobiła dyskusja z niczego.
@Ariosto, jeżeli tak, to by sporo wyjaśniało.
..