KHAN: JOSHUA POWINIEN POCZEKAĆ NA FURY'EGO, A POTEM SKOŃCZYĆ KARIERĘ
Amir Khan kiedyś oskarżył Anthony'ego Joshuę (28-4, 25 KO) o romans ze swoją żoną, z czego potem się zresztą wycofał. Teraz radzi byłemu dwukrotnemu mistrzowi świata wagi ciężkiej, by zrobił sobie dłuższą przerwę i poczekał na Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO).
Po strasznym laniu z rąk Daniela Dubois (KO 5) we wrześniu, sławny AJ miał okazję do rewanżu 22 lutego. Ale poczeka trochę dłużej, zanim jego noga znów stanie na macie ringu. Z podobną radą wychodzi wicemistrz olimpijski z Aten oraz zawodowy mistrz świata kategorii junior półśredniej.
- AJ powinien odpuścić wszelkie inne walki i po prostu poczekać, aż Fury będzie wolny. Obaj mają wielkie nazwiska w świecie boksu. Według mnie Joshua powinien więc poczekać na Fury'ego, a dzień po walce, bez względu na wynik, ogłosić zakończenie kariery. Boksował na całym świecie, osiągnął bardzo dużo w tym sporcie i zarobił olbrzymie pieniądze, dlaczego więc nie miałby odejść po tak dużej walce? Nie poniósłby aż tak dużych strat jak inni, którzy za długo przeciągnęli karierę, a odchodziłby z uznaniem kibiców i zapamiętany jako wielki mistrz - przekonuje Khan.
Przypomnijmy, że póki co Fury ma na głowie rewanż z Aleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO), który w maju zadał mu pierwszą porażkę w karierze. Ich druga potyczka odbędzie się 21 grudnia w Rijadzie, a w stawce będą pasy WBC, WBA i WBO wagi ciężkiej.