'ZURDO' RAMIREZ: JESTEM NAJLEPSZYM JUNIOR CIĘŻKIM NA ŚWIECIE
Po wczorajszym zwycięstwie nad Chrisem Billamem-Smithem (20-2, 13 KO) Gilberto Ramirez (47-1, 30 KO) jest pewny swoich szans w starciu z Jaiem Opetaią (26-0, 20 KO).
Meksykanin uważa się za lidera kategorii junior ciężkiej i wreszcie poczuł uznanie ze strony kibiców. Trzeba również przyznać, iż dotychczasowe dwa pojedynki w limicie 200 funtów Ramirez rozstrzygnął w sposób zdecydowanie przekonujący.
- Nie wiem, czy moja walka z Opetaią to 50 na 50. Mam duże szanse na pobicie każdego w tej dywizji. Każdy widział, czego wczoraj dokonałem w ringu i każdy o mnie mówi. A to był już drugi raz, kiedy pokonałem mistrza wagi junior ciężkiej, ludzie wiedzą, że jestem kimś poważnym. Ja z kolei wiem, że jestem najlepszym junior ciężkim na świecie - podsumował "Zurdo".
CBS to był jeden ze słabszych mistrzów świata. Z kolei Opetaia wydaje się najlepszym Cruiserem od lat, oczywiście pomijając Usyka.
Ale nie zapowiada się by do tego mogło dojść.
Opetaia może nie ma nazwisk w rozkładzie ale ma super nogi i kombinacje.
A Ramirez sporo zbiera.
Master nie ma ciosu aby wygrać.
Cieślak nie ma uników aby przekonująco wygrać.
No i jie wiem jak oboje z mańkutem sobie radzą