WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ (17 LISTOPADA 2024)
Przed Wami spora dawka dużych chłopców i mocnych ciosów. Oto skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej.
Znany z GROMDY Piotr "BUBU" Ćwik (7-1, 7 KO) 7 grudnia w Wiedniu spotka się z Kolbeinnem Kristinssonem (16-0, 10 KO).
Dillian Whyte (30-3, 20 KO) wystąpi 15 grudnia w Gibraltarze. Naprzeciw niego stanie Ebenezer Tetteh (23-1, 20 KO), którego pięć lat temu Daniel Dubois rozjechał w 130 sekund.
Tego samego dnia, na tej samej imprezie, do grona "ciężkich" wróci zbijający ostatnio kilogramy do cruiser Mike Perez (29-3-1, 20 KO). Nie znamy jednak nazwiska przeciwnika.
Nelvie Tiafack to mistrz Europy (2022) i brązowy medalista olimpijski (2024) wagi super ciężkiej. 25-letni Niemiec rozpoczyna karierę zawodową, ale nie w ojczyźnie, tylko przy współpracy z jednym z brytyjskim promotorów. Z kim związał się Tiafack? Tego jeszcze nie wiemy, ale boksować ma głównie w Wielkiej Brytanii.
- W wieku 34 lat nie poprawisz już swojego boksu, co najwyżej utrzymasz się na tym samym poziomie. Zazwyczaj jednak w tym wieku zaczyna się nieznaczny spadek w dół. Przed walką z Dubois, mając nowego trenera w narożniku, AJ odbudował się dwoma zwycięstwami i jego pewność siebie mocno wzrosła. W rewanżu pojawiłyby się duże wątpliwości w jego głowie. Kiedy opadną już emocje i na spokojnie zastanowi się nad swoją przyszłością, nie zdziwię się szczerze mówiąc, jeśli AJ po prostu ogłosi zakończenie kariery - mówi Matthew Macklin, przez lata czołowy "średni". Jaki rzeczywiście krok podejmie Anthony Joshua (28-4, 25 KO)?
Jego występy służą wyłącznie Bubu, który dzięki temu zarabia jakieś tam, pewnie niezbyt wielkie pieniądze. Długo ich w ten sposób nie pozarabia, bo nadwagę ma potężną i zaraz załatwi sobie stawy (kolanowe), łąkotki i chrząstki. I tyle będzie z tego boksowania i "gromdzenia". Ale "rekord" może jeszcze komuś sprzedać, nie wiem, jakiemuś prospektowi na pierwszą zawodową walkę.
..i tego Tysona Kuzme..Fakt przegral z Don Diego ale poki co wszyscy z nim przegrywaja..taki Usyk Gromdy..ale ten Kuzma mi sie w ringu podobal..szedl jak burza poki go smieszek usmieszek nie zamordowal w ringu..Sam Kubiszyn klasa sama w sobie..swietny mistrzowski mental..Usyk Gromdy..
W boksie Tyson Kuźma był całkiem utalentowanym amatorem. Ale w poważnym boksie go nie zobaczysz, z wielu powodów. Po pierwsze koks. Jego rozmiary były wynikiem tony sterydów, bez srogiej bomby nie zdoła utrzymać takiej masy mięśniowej. Jasne, może tłuc jakichś bumów, ale to wszystko. Przed pierwszą poważną walką go sprawdzą.
Poza tym Kuźma ma "wadę prawną" w postaci rozbojów i innych grzeszków w kartotece. Żaden poważny promotor nie zwiąże się z takim gościem, bo istnieje zbyt duże ryzyko, że przed poważniejszą walką go za coś przyskrzynią i zamkną. W taki sposób Wasilewski przejechał się na Kosteckim, a "Tyson Kuźma" to boksersko obok Kosteckiego nawet nie stał...
no tak to prawda..Widzialem jego fotki jak byl mlody taki pol ciezki z natury choc wysoki moze cruser a po tonie steroli inny czlowiek..ale mimo to ze nie jest naturalnym ciezkim to ma te kowadlo z lapy i chlopak umie walczyc..Ale tez zgoda ze takiego Kuzmie od razu zweryfikuja pod wzgledem czystosci..Mimo wszystko moim zdaniem talent i jest ta moc w lapie..szkoda..