WIDEO: SENSACJA - GALLEGOS ZBIŁ NA KWAŚNE JABŁKO COE'A

Khalil Coe (9-1-1, 7 KO) miał być nową gwiazdą wagi półciężkiej. Bukmacherzy stawiali na jego wygraną w stosunku 24 do 1! Ale Manuel Gallegos (21-2-1, 18 KO) sprawił jedną z większych niespodzianek tego roku, rozbijając przed czasem murowanego faworyta. Oto obszerny skrót z tej walki.

KHALIL COE: SERWIS SPECJALNY >>>

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 10-11-2024 20:49:34 
Tyle walk, ale ogólnie na orgu emocje jak na rybach. Jakaś zagubiona duszyczka tylko newsy wrzuca.
 Autor komentarza: KidDynamite
Data: 10-11-2024 21:21:11 
Na tyle chujem wieje, że aż trzeba zakasać rękawy i zacząć się trochę produkować w pobocznych tematach xD No co z Wami Panowie, takie duże przygotowania do jutrzejszego święta?
 Autor komentarza: Soku
Data: 11-11-2024 09:31:55 
Ktoś policzył ile tamten razy klękał? On to chyba lubi ;-)
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 11-11-2024 10:00:21 
Wniosek jeden: zły matchmaking dla tego prospekta najwyraźniej.
Rywal wytrzymały, silny i idący do przodu, a Coe nie miał czym go zatrzymać.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 11-11-2024 10:48:06 
Przyjrzałem się przeciwnikom tego Coe i odkryłem ciekawy, oraz niestety powtarzający się trend. Nie wiem, według kogo Khalil Coe miał być "nową gwiazdę wagi półciężkiej", ale ten ktoś chyba nie zagłębiał się w niuanse związane z jego dotychczasowymi rywalami.

A bił on prawie wyłącznie patałachów albo bumobijów ze starannie hodowanym rekordem. Co pewnie wyglądało spektakularnie, ale skończyło się srogim łomotem z rąk pierwszego poważniejszego przeciwnika. Ciekawe, kiedy ogół kibiców zorientuje się, że masowa hodowla bumów z 0 porażek upowszechniła się na skalę masową? :)
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 11-11-2024 12:42:11 
Tak sie leje czarnych na emigracji.
 Autor komentarza: leon84
Data: 11-11-2024 17:06:31 
Dla mnie to też jakaś wielka sensacja nie jest.Czasami promotorzy na siłe pompują danego zawodnika,a przy poważniejszych rywalach mit świetnego zawodnika mija.Coe jest bardzo dobrze wyszkolony technicznie,ale żeby być jednym z tych najlepszych potrzeba jeszcze wiele innych cech,których w tej walce zabrakło,czyli odporność na ciosy,kondycja.Amerykanin miał świetną pierwszą rundę,druga wyrównana a potem już rządził Meksykanin,który wyprowadził prawie 700 ciosów,a Coe niecałe 400.Gallegos w tej walce ile znaczą w walce ciosy na korpus i to było decydujące w tej walce.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 11-11-2024 18:12:59 
To jest zastanawiające zjawisko, że czarnoskórzy bokserzy USA od wielu lat nie liczą się w cięższych kategoriach, w których kiedyś brylowali. Obecnie mamy wybitnych i bardzo dobrych amerykańskich murzynów tak od piórkowej po super półśrednią, ale wyżej pełna degrengolada. Ci więksi olewają boks i idą do innych dyscyplin typu futbol amerykański i koszykówka? A może ogólnie czarnoskórym w USA tak się polepszyło, że droga kariery poprzez sport przestała ich interesować?
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 11-11-2024 22:22:52 
@Hugo
Może dieta? Powszechnie dostępne amerykańskie jedzenie (nie to ze specjalnych sklepów dla wyższej klasy finansowej) jest dosyć niejadalne. Z reguły to jakaś upiorna pasza wypełniona solą, cukrem, kumulującymi wodę ulepszaczami i ogólnie połową tablicy Mendelejewa. Mniejsi zawodnicy pewnie jedzą tego mniej i są w stanie jakoś utrzymać formę i wagę. A z większych robią się spasione, rozlazłe kluchy, które bez góry koksu w boksie na najwyższym poziomie nie mają czego szukać.

Patrz Jarrell Miller. W futbolu amerykańskim chyba aż tak ich nie kontrolują. To samo pewnie z koszykówką. Jeżeli więc chłopak jest na tyle duży, że kiepską strukturę mięśniową może sobie kompensować wspomagaczami, to idzie w futbol, kosza, ewentualnie jakiś wrestling czy kulturystykę. A nie boks, gdzie go za pięć dwunasta "złapią" jak Millera i tyle z tego będzie. Ale to tylko taka wymyślona naprędce teoria.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 12-11-2024 12:16:01 
@Stieczkin
Ciekawa teoria, ale nie wiem, czy słuszna. Skoro śmieciowe żarcie tak działa na murzynów, to chyba w jeszcze większym stopniu powinno działać na statystycznie gorzej od nich sytuowanych Latynosów. Tymczasem w tej grupie widzimy bokserów coraz większych (np. bracia Pacheco, Mireles, Steven Torres), więc chyba amerykańskie żarcie im służy. Ja raczej skłaniałbym się do przekonania, że czarnoskórzy w USA przekroczyli pewien próg dobrobytu powyżej którego obrywanie po mordzie za pieniądze przestaje pociągać. Wcześniej to samo stało się z Żydami, Polakami, Włochami itp.
 Autor komentarza: Zwykly
Data: 12-11-2024 14:36:53 
Ten Gallegos to wyglądał na tle Coe jak z wagi ciężkiej. Widzę kolejny adept meksykańskiej wołowinki i szkoły suszenia.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.