OSLEYS IGLESIAS ZNÓW PRZED CZASEM
Kto nie chodził w Polsce na jego walki, niech żałuje... Osleys Iglesias (13-0, 12 KO) z kolejną wygraną przed czasem, a zarazem udaną obroną mniej poważanego pasa IBO wagi super średniej.
Niepokonany do dzisiejszej nocy Petro Ivanow (18-1-2, 13 KO) postawił się nieco bardziej niż ostatni rywale, starał się odgryzać, lecz na początku piątej rundy świetny kubański mańkut skontrował go akcją lewy-prawy-lewy sierp, posyłając Ukraińca na deski. Ten powstał na osiem i wcale nie wyglądał na mocno zranionego, a mimo tego sędzia Albert Padulo Jr od razu przerwał pojedynek. Za wcześnie, choć dużo by to nie zmieniło...
Wcześniej Steven Butler (35-5-1, 29 KO) - w przeszłości dwukrotny pretendent do mistrzostwa świata wagi średniej, już pod koniec pierwszej odsłony zastopował Fernando Fariasa (12-3-3, 4 KO).