OSLEYS IGLESIAS ZNÓW PRZED CZASEM

Kto nie chodził w Polsce na jego walki, niech żałuje... Osleys Iglesias (13-0, 12 KO) z kolejną wygraną przed czasem, a zarazem udaną obroną mniej poważanego pasa IBO wagi super średniej.

Niepokonany do dzisiejszej nocy Petro Ivanow (18-1-2, 13 KO) postawił się nieco bardziej niż ostatni rywale, starał się odgryzać, lecz na początku piątej rundy świetny kubański mańkut skontrował go akcją lewy-prawy-lewy sierp, posyłając Ukraińca na deski. Ten powstał na osiem i wcale nie wyglądał na mocno zranionego, a mimo tego sędzia Albert Padulo Jr od razu przerwał pojedynek. Za wcześnie, choć dużo by to nie zmieniło...

Wcześniej Steven Butler (35-5-1, 29 KO) - w przeszłości dwukrotny pretendent do mistrzostwa świata wagi średniej, już pod koniec pierwszej odsłony zastopował Fernando Fariasa (12-3-3, 4 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: leon84
Data: 08-11-2024 14:03:47 
Pora na poważniejszy test.Takie walki nic Kubańczykowi nie dają.Ivanow bardzo przeciętny i w tej walce nie za wiele mógł zrobić,bo wszystkie atuty były po stronie Iglesiasa,chociaż przerwanie bardzo kontrowersyjne.wystąpiło też kila ciekawych prospektów.Wilkens Mathieu ma 19 lat a już widać sporo potrafi i warto mieć go na oku,podobnie jak mocno bijącego Kolumbijczyka Orobio,który już w pierwszej rundzie nokautował niepokonanego Włocha Colli oraz innego zawodnika walczącego wcześniej w Niemczech,Białorusina Dzmitry Asanou,który w drugiej rundzie był podłaczony,ale zdemolował solidnego Argentyńczyka Rueda.Technicznie wygląda naprawdę dobrze,ale brakuje tam mocy w tych uderzeniach.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.