DZIĘKI JODZE WRACA 'ODMŁODZONY' CHARLES MARTIN

Za dziesięć dni między linami, po szesnastu miesiącach przerwy, zamelduje się Charles Martin (29-4-1, 26 KO), były mistrz świata wagi ciężkiej.

- Od dłuższego czasu miałem problem z biodrami, ale nawet o tym nie wiedziałem. Wiedziałem tylko, że coś jest nie tak, bo nie mogłem skakać na skakance, biegać, czyli robić tego, co musiałem, żeby dobrze przyszykować się do walki. Dzięki jodze i dbaniu o ciało udało mi się odzyskać dawną ruchliwość. A nie mogąc robić skrętu nie mogłem przecież mocno uderzyć. Teraz wracam do gry - zapowiada "Książę Karol".

Przypomnijmy, że rywalem Martina będzie Matthew McKinney (17-8-3, 13 KO). Pojedynek zakontraktowano na osiem rund.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gerlach
Data: 06-11-2024 18:04:10 
Niezniszczalny jest
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 06-11-2024 19:11:06 
Fajna postać, swoje lata już ma, ale jest duży, silny, z przyzwoitą szczęką, przyzwoitą techniką, przyzwoitą kondycją, leworęczny. Nazwisko nadal mocne. Idealny zawodnik na testera dla młodych z drugiej - trzeciej, może czwartej dziesiątki (Huni, Torrez, może Sirenko), którzy chcieliby awansować wyżej.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 07-11-2024 11:15:24 
Gimnastyka w ogole rozciaganie w sporcie to cos kapitalnego i czesto malo docenianego..
 Autor komentarza: Jacenty
Data: 07-11-2024 13:13:41 
Wygląda starzej
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 07-11-2024 17:51:41 
@Ariosto Przecież Martin większość z trzeciej dziesiątki spokojnie pokonuje już nie mówiąc o czwartej.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.