Caleb Plant (23-2, 14 KO) rzuca rękawicę Edgarowi Berlandze (22-1, 17 KO). - Skopię mu dupę! - odgraża się były mistrz świata wagi super średniej.
- Wątpię szczerze mówiąc, aby Berlanga chciał takiej walki. Co prawda w ostatnim starcie przegrał z Canelo, lecz mimo tego chciałbym się z nim spotkać w najbliższym starcie. Kibice również byliby zadowoleni. To poważna deklaracja i Eddie Hearn dobrze o tym wie. Wierzę, że może się to udać, choć sam Berlanga zapytany o mnie wymienił Munguię i Charlo, mnie zaś pominął. Widać nie jest zainteresowany, abym zlał mu tyłek. Umiem dużo więcej niż on, znam mnóstwo sztuczek i nawet w półdystansie jestem od niego lepszy. Ringowe IQ, zarządzanie ringiem, serce do walki, to wszystko stoi po mojej stronie - dodał Plant.
Amerykanin w połowie września zastopował na finiszu dziewiątej rundy niepokonanego wcześniej Trevora McCumby'ego. Kilkadziesiąt minut później Berlanga przegrał na punkty z Canelo w walce o trzy pasy w limicie 76,2 kilograma.