JARON ENNIS CHCE ZUNIFIKOWAĆ WSZYSTKIE PASY WAGI PÓŁŚREDNIEJ
Na początku zeszłego roku Jaron Ennis (32-0, 29 KO) pobił już do jednej bramki Karena Czuchadżiana (24-2, 13 KO), lecz federacja IBF narzuca mu rewanż w ramach obowiązkowej obrony. Bombardier z Filadelfii mierzy jednak znacznie wyżej.
Pojedynek numer dwa odbędzie się już za tydzień w mieście mistrza wagi półśredniej. To taki przykry obowiązek, ale na horyzoncie pojawia się szansa unifikowania pozostałych pasów. Na tronie WBA zasiada Eimantas Stanionis (15-0, 9 KO), WBC Mario Barrios (29-2, 18 KO), a WBO Brian Norman Jr (26-0, 20 KO).
- Zamierzam dobrze się bawić, pobić go i dać moim kibicom świetne przedstawienie. A rok zakończyć efektownym nokautem. Dam fanom fajerwerki i udowodnię, że jestem najlepszy na świecie w tym limicie. W pierwszej walce niepotrzebnie szukałem na siłę nokautu, tym razem chcę się dobrze bawić, a on przyjdzie sam. Nie patrzę na niego z góry, nie lekceważę go, kiedy jednak już się z nim rozprawię będę chciał w kolejnych walkach pozbierać pozostałe pasy wagi półśredniej - powiedział Ennis.