LAWRENCE OKOLIE: W LECIE 2025 CHCĘ BYĆ MISTRZEM WAGI CIĘŻKIEJ
W piątek informowaliśmy Was o tym, że Lawrence Okolie (20-1, 15 KO) związał się kontraktem z Frankiem Warrenem. Wcześniej pisaliśmy o debiucie w rankingu WBC wagi ciężkiej na piątym miejscu. Co dalej z jego karierą?
Brytyjczyk był już mistrzem świata wagi cruiser (WBO) i bridger (WBC), a teraz spróbuje dobrze zarobić w krainie olbrzymów. A współpraca z grupą Queensberry Promotions, szczególnie, gdy jesteś "ciężkim", otwiera mnóstwo możliwości.
- Ostatnio byłem w ringu w maju, w dodatku bardzo krótko, dlatego mam nadzieję, że stoczę walkę jeszcze przed końcem roku. Pierwszy występ na przywitanie z wagą ciężką, potem jednak będę chciał już kogoś z czołowej piątki. Trzecia walka byłaby już walką mistrzowską. Plan jest taki, by w lecie przyszłego roku być już mistrzem świata wagi ciężkiej - powiedział Okolie.
I wtedy albo ratuje go ringowy, nie odejmując punktów/dyskwalifikując, jak w przypadku Cieślaka, albo go nie ratuje, jak w przypadku CBS. W takim wypadku Okolie przegrywa w fatalnym stylu. W wadze ciężkiej nic się nie zmieni. Pytanie brzmi, co zrobi Warren. Czy będzie wpływał na ringowych, żeby przymykali Okolemu oko na odrażające klincze (tyle że nikt nie będzie chciał na to patrzeć) , czy nie. Oraz na ile takie przymykanie będzie możliwe w dużych walkach mistrzowskich.
No ja też bym chciał. Tylko że jest jeden problem. Bo jakbym dobił do ciężkiej, miałbym na głowie rozwód :P Ale wiem, jak to obejść. Zrobimy tak - obaj się poczujemy kobietami (znaczy, na tę walkę). Ja dobiję tak do 95 (babki w HW tyle ważą a żona może nie zauważy) i potem rozegramy to między sobą!
Jesli zona Cie wymieni za to ze przytyjesz to Ty pierwszy wymien zone 😜