DUBOIS STAWIA NA FURY'EGO W REWANŻU Z USYKIEM
Daniel Dubois (22-2, 21 KO) z chęcią spotka się w przyszłym roku ze zwycięzcą rewanżu Tysona Fury'ego (34-1-1, 24 KO) z Aleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO). A na kogo stawia?
Dubois - mistrz IBF wagi ciężkiej, przymierzany był do drugiej walki z Anthonym Joshuą 22 lutego, niewykluczone jednak, że w drugiej obronie tytułu spotka się z kimś innym. Fury i Usyk rywalizować będą 21 grudnia o trzy pozostałe pasy królewskiej kategorii - WBC, WBA i WBO.
- Pomimo werdyktu w pierwszej walce, w drugiej nadal faworyzuję Fury'ego. Ma wszystko, aby wygrać, powinien tylko tym razem naskoczyć na Usyka i go stłamsić fizycznie. Na pewno będę czekał na zwycięzcę ich rewanżu - powiedział Dubois.
W podobnym tonie o taktyce na rewanż wypowiadał się niedawno legendarny Ricky Hatton. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ >>>
Co ciekawe Manny był tylko fawortem 2-1 !!! a podział kasy był prawie równy. :)
dla nie szok Manny był świeżo po rozj,,niu w pył ODLH. I dawanie wtedy szans większych niż 1-10 było szaleństwem.
Gość trafił na Castillo i Tszyu w najlepszym możliwm dla siebie momencie gdy ci byli już mocno past prime ale jeszcze nie rozjechani prze innych.
Hatton był jeszcze bardziej przereklamowan niż obezny rudy meksyk
Szczególnie legendarny był Jego apel do kibiców przed walką z Mannym: "zastawiajcie swoje domy i stawiajcie na mnie - wygram". Mam nadzieję, że nikt nikt Go nie posłuchał. Jak można być tak nieodpowiedzialnym?
VVD
Legendarny to był Król Artur i sir Lancelot z Jeziora, ewentualnie Król Ryszard Lwie Serce. Choć ten ostatni to już postać historyczna. W sporcie przyjęło się tak nazywać bokserów pokroju Alego, Sugar Ray Robinsona. Ale dalsze obniżanie rangi tego określenia powoduje, że traci ono na znaczeniu. Z czasem nie będzie oznaczało nic, a wtedy nasz język będzie uboższy.
Prawdziwa legenda :). Jakie czasy, takie legendy.
"dawal dymy w ringu. Zawadiaka pelna geba, lal sie rowno"
Czyżby recenzja z Gromdy? :)
..Byc legendarnym nie znaczy byc najwiekszym , najlepszym..to popularnosc, charyzma i takie tam ..Hatton symbol prostego Wyspiarza ktory lubi wypic pare point piwa i troche poszumiec..No coz..rozmica sublelna ale roznica
..Tak samo jak Golota to czlowiek legenda ..Walki z Bowe, Bijatyka czarni kontra biali..Po dwa Hatton to byl kawal zawodnika no a wypominanie mu porazek z Mannym i Floydem ktorzy byli wtedy tuzami nizszych kategori..no coz..
"zachecam do slownika polskiego"
Proszę bardzo:
"Legenda
1. «opowieść dotycząca życia świętych i bohaterów lub jakichś wydarzeń historycznych, nasycona motywami fantastyki i cudowności»
2. «o osobie otoczonej niezwykłą sławą»
3. «zmyślone lub przesadzone historie dotyczące sławnych ludzi, miejsc albo zdarzeń historycznych»"
Słownik języka polskiego.
"trzeba bylo uwazac na lekcjach jezyka polskiego.."
Oj trzeba było, trzeba.
"wszystko staje sie o wiele prostsze.."
Zgadza się.
Czy definicja, na którą sam się powołujesz, dobrze opisuje Hattona? Moim zdaniem nie. Ale przyjmuję do wiadomości, że inni myślą inaczej. Życie Rycky'ego jest niczym "życie świętych i bohaterów" i jest osobą "otoczoną niezwykłą sławą". A Jego historia jest tak tak niezwykła, iż wydaje się "zmyślona lub przesadzona" oraz "nasycona motywami fantastyki i cudowności".
Język polski jest bogaty i pełen niuansów. Warto z tego korzystać, a nie nadmiernie wszystko upraszczać i spłaszczać. Do nazywania rzeczy niezwykłych /legendarnych/ używamy określeń używanych niezwykle rzadko. Do rzeczy wyjątkowych, określenia są wyjątkowe. Do popularnych popularne i wtedy wszystko jest na swoim miejscu.
W przepadku osób takich jak Ali nastąpiło obniżenie kryteriów. Może być, ale dalsze ich obniżanie nie prowadzi do niczego dobrego.
Pzdr.
Alez to Ty drogi kolego upraszczasz jezyk polski heh..tlumacze pojecie legendy moze byc naprawde rozne..czy Ali byl legendarny tak zdecydowanie ale czy na to skladaly sie tylko.umijetnosci no juz nie..Czy Wladimir Kliczko byl legendarny wielu powie nie..ale dla grupy Uniwersum byl..Nie mylmy pojec..zreszta na samym poczatku uzywasz stwierdzenia..przyjelo sie mowic w boksie..no wlasnie przyjelo sie mowic ale znaczenie tego slowa jest inne..nie masz racji ..wiem o czym mowisz ale nie masz racji..Gdyby bylo napisane wspanialy Ricki Hatton no ok ..mozna bylo by sie doszukac watpliwosci..ale powtarzam w Uk znaja go wszyscy i lubia i jest ich legenda..tak samo jak dla Polakow legenda bedzie zawsze Andrzej Golota bo na wakki zadnego Polaka jus nie bedziesz nastawisc zegarka na 2 w nocy..to jest pojecie legendy..a dwa przegral z kim on przegral..z numerem jeden i dwa rankingow bez podzialu na kategorie wagowe owych czasow..nie uwazam Hattona za kogos wybitnego ale w Uk skad pochodzi informacja jest legendarny..kurwa prosciej jus sie nie da no..
Wydaje mi się, że słownik wyjaśnia to jednoznacznie. To Ty powoływałeś się na to źródło, a ja poszedłem Ci na rękę przyjmując je. Powinieneś to docenić :)
"tlumacze pojecie legendy moze byc naprawde rozne"
Najpierw powołujesz się na jakiś autorytet /słownik języka polskiego/, a później jeśli Ci to nie pasuje /nie sprawdziłeś dokładnie? :)/ to wprowadzasz pełną dowolność. Bo w danym momencie inna wersja jest bardziej wygodna, a za pięć minut to już sam nie wiem - przystosuję się do sytuacji. Przy takim braku konsekwencji i chwiejności dalsza dyskusja traci sens. Wszystko wymieszane ze wszystkim. Wszystko oznacza wszystko i jednocześnie nie oznacza nic. Wybacz, ale to nie dla mnie.
"kurwa prosciej jus sie nie da no.."
..Moze byc slownik polski..czy oznacza to ze ktos byl nie wiem najlepszy?
..No nie
..nie ma nic absolotnie nic o tym..wiec no o czym mowa..Ale tak zostawmy juz ten slownik..Bo wiadomo nowomowa dzusiejszych czasow itp..to dalej legendarny nie oznacxa wybitny..moze oznaczac ale nie musi..gdzie tu widzisz brak powagi czy konsekwencji..
"Prztocz na forum slowo legendarny co oznacza Stary Kibicu
..Moze byc slownik polski.."
Przecież już to zrobiłem. Twój wpis świadczy o tym, że nie czytasz moich wypowiedzi. Czy jest sens prowadzić taką dyskusję? Pewnie nie.
Nie lubię się powtarzać, ale ponieważ chciałeś powtórki, to niech będzie. Mam nadzieję, że tym razem przeczytasz.
"Legenda
1. «opowieść dotycząca życia świętych i bohaterów lub jakichś wydarzeń historycznych, nasycona motywami fantastyki i cudowności»
2. «o osobie otoczonej niezwykłą sławą»
3. «zmyślone lub przesadzone historie sławnych ludzi, miejsc albo zdarzeń historycznych"
Przypominam, że wcześniej to Ty uznałeś ten słownik za autorytet. A teraz już nie jest autorytetem bo nie zgadza się z twoją opinią. Trzeba było wcześniej sprawdzić na co się powołujesz. I to nie jest chwiejność. Naucz się odróżniać odczucia od prawdy. A dlaczego poglądy inne niż Twoje są prawdą? Dlatego, że tak mówi to co Ty sam uznałeś za ostatecznie rozstrzygające, czyli słownik.
"Jestes stsry moze jakis rodzaj demencji czy cos .."
Tak to się zazwyczaj kończy; gdy zabraknie argumentów to pozostaje irytacja i bezsilna frustracja. Zaczyna się obrażanie rozmówcy. Ponieważ istnieje ryzyko, że niedługo zaczniesz obrażać również moją rodzinę, więc czas już kończyć tę lekko przydługą dyskusję.
Co do Wildera to przywołana przez Ciebie definicja legendarności rozstrzyga tę kwestię - jego cios nie jest legendarny.
..ale mu Rikki zajebal w 8 ..no w 8 mej to mu o k..a..Rikki w 8 mej prawie go zabil..Rikki w 8 mej go zabil..Legenda?..Tak..Czy Rikki jest legendarny dla kibicow uk tak..Wedkarz lowilowi rybi okaz..Przyklad 80 cm..ale znajac nature wedkarzy z roku na rok ten san szxzupak rosnie o 5 cm..Po 10 latach nie bedzie to juz ryba legendarna?..a czy byla najwieksza?..