ANDY LEE: TYSON NIE MÓGŁ SPAROWAĆ PRZED USYKIEM, WIĘC NIE BYŁ W FORMIE

Narożnik pozostaje bez zmian, ale nie będzie dwugłosu. W przerwach pomiędzy rundami Tyson Fury (34-1-1, 24 KO) będzie słyszał głównie Javana "Sugar" Hilla.

"Król Cyganów" swoje trzecie panowanie może rozpocząć późnym wieczorem 21 grudnia. Ale musi zrewanżować się Aleksandrowi Usykowi (22-0, 14 KO), który w połowie maja zadał mu pierwszą porażkę w karierze.

Andy Lee, asystent głównego szkoleniowca, podziela zdanie, że to głos Hilla będzie musiał zostać usłyszany ponad wszystko w drugiej walce, gdy przyjdą kryzysy i roszady taktyczne.

- Usłyszałem, że przegrywamy i podobnie ja punktowałem. Musieliśmy pobudzić Tysona, aby wrócił do gry. Mówiłem ja, jego tata, ale to "Sugar" powinien być tym głównym i jedynym głosem w narożniku. I tak też będzie w rewanżu. A fakt, że Tyson nic nie zmienił pokazuje tylko, że ufa swojej drużynie. Wielu szukałoby wymówki, zrzucał winę na kogoś z zespołu, ale nie on. I oby wyszło mu to na dobre. "Sugar" zawsze powinien być numerem jeden w narożniku, ale wszyscy mamy wyjątkowe stosunki i relacje z Tysonem. Nikt przecież nie powstrzyma ojca przed dawaniem wskazówek synowi, którego tak kocha. Teraz jednak będzie inaczej - zapewnia dawny mistrz świata wagi średniej, dziś pierwszy trener Josepha Parkera.

- Wierzę w Tysona. Jeśli ktoś ma to zrobić, to właśnie on. Jest niesamowitym wojownikiem, niesamowitą osobą i pokonał w życiu już tyle trudności, że to nawet nie jest dla niego największa walka. Nawet w boksie miał już trudniejsze potyczki i większe wyzwania, więc sytuacja, w jakiej znalazł się teraz, nie jest dla niego niczym nowym. Na pewno musi być w lepszej formie niż w maju, być może nieco cięższy. W przygotowaniach do pierwszej walki przeszkadzało nam rozcięcie, przez które odwołano wcześniejszy termin. Obawialiśmy się o te rany i Tyson nie sparował na pełnych obrotach. Jeśli więc nie przytrafi się jakaś kontuzja, Tyson z pewnością będzie lepiej przygotowany do rewanżu niż pierwszego pojedynku. Chcę zobaczyć go robiącego regularnie po dziesięć rund sparingu na obozie, a wtedy moja pewność siebie mocno wzrośnie. Właśnie tak buduje się i zyskuje wiarę w zwycięstwo. Brak możliwości regularnego sparowania zrobił w mojej opinii ogromną różnicę. Tyson w dziewiątej rundzie wyglądał już na wyczerpanego. Bo można biegać ile się da, można bić w worek godzinami, ale to właśnie sparingami buduje się kondycję i formę. Co innego kondycja biegacza, a co innego kondycja bokserska. Brak sparingów był dla nas przeszkodą. Jeśli Tyson pomyślnie przejdzie przez cały obóz przygotowawczy, to w drugiej walce będzie o wiele lepszy - kontynuował Irlandczyk.

- Do poprawy przed rewanżem jest więc koncentracja oraz przygotowanie fizyczne. Nie ma mowy o przestojach w walce. Usyk pierwszy pojedynek stoczył na przedniej nodze, to on dyktował warunki, w rewanżu więc Tyson musi zepchnąć go do odwrotu. Nie wiem, czy Usyk ma jeszcze coś ekstra do zaoferowania, Tyson natomiast w rewanżu może być o wiele lepszy - zakończył Lee.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 28-10-2024 18:15:34 
" Wielu szukałoby wymówki, zrzucał winę na kogoś z zespołu, ale nie on."
Tyson nie musi szukać wymówek, od czego jest Jego wierny dwór.
"Nawet w boksie miał już trudniejsze potyczki i większe wyzwania"
Nie miał, to jest największe wyzwanie. A jeśli ktoś tego nie rozumie, to nic dziwnego, że potem jest zdziwiony tym co widzi w ringu.
" Nie wiem, czy Usyk ma jeszcze coś ekstra do zaoferowania"
Jeśli nie wiesz to ja Ci podpowiem; ma i zobaczymy to w grudniu.
" Mówiłem ja, jego tata, ale to "Sugar" powinien być tym głównym i jedynym głosem w narożniku. I tak też będzie w rewanżu."
I to jest jedyna mądra rzecz którą powiedziałeś Andy. Krok we właściwą stronę, ale i tak to będzie za mało.
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 28-10-2024 18:20:49 
Wydaje się, że w przeciwieństwie do Andy'ego Tyson wie, że to Jego najtrudniejszy przeciwnik. A wynik pierwszego pojedynku to nie przypadek.
 Autor komentarza: Maksymalista
Data: 28-10-2024 18:44:51 
zona poroniła, nie mógł sparowac, ciekawe jakie inne rewelacje wyjda na jaw jeszcze
 Autor komentarza: gerlach
Data: 28-10-2024 19:24:01 
O Boze jaki Tyson bedzie teraz wspanialy po tych sparingach. Stawiajcie domy, samochody, sztabki zlota
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.