CIEŚLAK ZASTOPOWAŁ VALERĘ

Mocny niegdyś w wadze półciężkiej Felixem Valera (23-7, 20 KO) miał dać kilka fajnych rund Michałowi Cieślakowi (27-2, 21 KO), skończyło się na sześciu minutach.

Pięściarz z Dominikany ambitnie wszedł w pojedynek, podjął rękawicę w wymianach w półdystansie, ale już pod koniec pierwszej rundy zrozumiał, że nie ma co kopać się z koniem. Już na początku drugiej zgłaszał problemy z bicepsem, ale kontynuował wciąż walkę, już mocno wycofanym.

Gdy zabrzmiał gong na trzecią odsłonę, Valera - były mistrz WBA w wersji tymczasowej, poinformował sędziego Małka o kontuzji o poddaniu walki.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gerlach
Data: 26-10-2024 22:04:55 
Spekany Valera, zobaczyl ze tu jest jazda
 Autor komentarza: Pismen
Data: 26-10-2024 23:02:29 
Zerwał biceps akurat tym razem o żadnym udawaniu nie mogło być mowy
 Autor komentarza: LowBlow
Data: 26-10-2024 23:10:52 
Przecież on się sam zastopował :D pudelek wymięka:D
 Autor komentarza: sekundant
Data: 26-10-2024 23:34:09 
Nie wiem na ile poważnie przygotowywał się Cieślak, ale szkoda forsować 35-letni organizm na przygotowania do takich walk.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 27-10-2024 00:09:11 
Kontuzja nie symulowana. Wyskoczyła mu buła na bicepsie.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 27-10-2024 10:44:55 
Pewnie kontuzja prawdziwa, ale umówmy się, jakbym wychodził do ringu akurat z Cieślakiem to też bym miał kontuzję bicepsa...
 Autor komentarza: ErykEsch
Data: 27-10-2024 23:50:50 
Co ty gadasz, że się przestraszył Cieślaka? Zerwanie bicepsa to poważna kontuzją!
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.