TSZYU PRZEGRAŁ, WIĘC ERICKSON LUBIN CHĘTNY NA MURTAZALIJEWA

Bachram Murtazalijew (23-0, 17 KO) w wielkim stylu obronił pas IBF wagi junior średniej kosztem Tima Tszyu. Teraz sieć na niego zarzuca Erickson Lubin (26-2, 18 KO).

Amerykanin uważany był swego czasu za wschodzącą gwiazdę, wygrał nawet plebiscyt magazynu The Ring na prospekta roku 2016. Ale osiem lat później jego kariera wcale nie rozkwitła. Plany były takie, że Tszyu pobije Rosjanina, a potem da szansę właśnie Lubinowi. W ringu okazało się jednak, że Murtazalijew nie dał szans Tszyu. Plany spełzły na niczym, choć mańkut z Florydy liczy na to, że uda się zawalczyć o pas IBF w limicie 69,85 kg.

- Stawiałem na Tszyu, ale szybko zainkasował mocne uderzenie i tak naprawdę nie wrócił już potem nawet na moment do walki. Wcześniej mieliśmy przegadaną walkę z Tszyu, teraz jednak zmieniamy kurs i spróbujemy doprowadzić do starcia z Murtazalijewem. Nie potrzebuję żadnych walk na przetarcie, mogę zmierzyć się od razu z nim - powiedział nieaktywny od trzynastu miesięcy Lubin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Zjebany
Data: 21-10-2024 09:32:57 
Oceniłem Bachrama po walce z malutkim Culcayem i sie przejechałem jak Tim. Lubin niech sie zastanowi .
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.