MISTRZ OLIMPIJSKI: FURY MA WSZYSTKO, BY POKONAĆ USYKA W REWANŻU

Emerytowany już Audley Harrison był wielką postacią wagi super ciężkiej, choć w gronie zawodowców musiał zadowolić się tylko tytułem mistrza Europy. Brytyjczyk jest przekonany, że Tyson Fury (34-1-1, 24 KO) ma wszystko, aby zrewanżować się Aleksandrowi Usykowi (22-0, 14 KO).

- Być może Fury na papierze nie jest faworytem. Usyk może go obskoczyć na swoich nogach i wyboksować, ale coś mi mówi, że Tyson ma w zanadrzu coś ekstra, pewną magię. Na pewno jednak musi dorównać Usykowi pod względem kondycji i ogólnie przygotowania fizycznego. W pierwszej walce popełnił sporo błędów, podobnie zresztą jak Joshua, ale sprawił też Usykowi dużo więcej problemów niż AJ i każdy inny. Według mnie w pełni zmotywowany Tyson może naprawdę podjąć rękawicę i pobić Usyka. Musi po prostu korzystać ze swoich przewag. Ma coś do udowodnienia, lecz jeśli wykorzysta swoje atuty, a ma ich trochę, to w rewanżu zwycięży - przekonuje mistrz olimpijski wagi super ciężkiej z Sydney (2000).

RIDDICK BOWE: TO JUŻ NIE TEN SAM FURY, ZNÓW WYGRA USYK >>>

Pojedynek numer dwa, o pasy WBC, WBA i WBO, odbędzie się 21 grudnia w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej.

- Fury potrafi boksować, ale miał w swojej karierze różne upadki i wzloty. Nie zawsze traktował walki poważnie, jednak oglądając teraz krótkie filmy z jego przygotowań widać w nim tryb zemsty. On chce naprawić błędy i wygrać w rewanżu, a stać go na to - dodał Harrison.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gerlach
Data: 17-10-2024 20:10:37 
Wlasnie Fury zawsze podchodzil do walk super profi - od momentu pacniecia przez Cunna. Nigdy nie lekcewazyl rywali, swietnie odrobil zadanie domowe z tamtego wydarzenia.

Z Usykiem tez nie zlekcewazyl tematu, tutaj level jest po prostu kosmos m.in. przez intensywnosc boksu Usyka.

W rewanzu Fury bedzie musial szukac ko?
 Autor komentarza: Hugo
Data: 17-10-2024 20:40:33 
Tak, powinien szukać KO poprzez wykorzystanie przewagi fizycznej podobnie, jak to zrobił w 2 walce z Wilderem. Przekonał się już, że wyboksować Usyka się nie da, więc powinien zaryzykować i ruszyć do mocnego ataku od początku. Brudny boks w klinczu przy linach to naturalna szansa Fury'ego, choć jak jej nie wykorzysta do 4-5 rundy, to zapewne sam przegra przed czasem.
 Autor komentarza: HNS
Data: 17-10-2024 22:41:04 
Hugo. Zgoda co do założeń, natomiast:
- Usyk to nie Wilder aby dać się bezkarnie na sobie wieszać
- Usyk to nie Cunn i nie będzie czekał na linach
Poza tym:
- Z tej dwójki to raczej Usyk uczy się swoich rywali i to on wyciągnie więcej wniosków na drugą walkę
- Fury raczej nie zrobi takiej formy jak na pierwszy pojedynek
- Fury ma w swoim sztabie starego, pierdolniętego tatusia, atencjusza, który tylko przeszkadza w narożniku (i poza nim)
Oczywiście do końca nie odbieram Tysonowi szans bo to olbrzym i cios z takiego pułapu i zasięgu może paść w każdej chwili i każdej płaszczyźnie. Natomiast obstawiam, że Fury zaryzykuje, ruszy, wystrzela się i skończy jak Bellew.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 17-10-2024 23:33:51 
Ja też obstawiam, że taki totalny atak skończy się dla Fury'ego źle tzn. nie znokautuje Usyka, a sam padnie kondycyjnie po 6 rundach. Z drugiej strony musi zaryzykować, jeżeli chce wygrać. Co do sztabu Fury'ego to jest tam dobry trener (przedtem bardzo dobry bokser, a prywatnie kuzyn Fury'ego) Andy Lee i cała grupa "cygańskiej szkoły boksu" z tradycjami od średniowiecza. To są ludzie, którzy doskonale znają się na boksie i na pewno wymyślą jakiś sensowny plan. Starego Fury'ego nikt na serio nie bierze, a już chyba najmniej syn Tyson. To nie jest Eubank Jr, który słuchał najgłupszych pomysłów tatusia.
 Autor komentarza: HNS
Data: 18-10-2024 10:21:11 
OK, w jego sztabie jest więcej dobrych zawodników, np Isaac Lowe. Pytanie czy oni pomagają czy przeszkadzają? Do pewnego poziomu na pewno ich wiedza i doświadczenie są przydatne ale znając słabości Furego oraz jego megalomanię to mogą być zwykłymi poklepywaczami. Stary Fury - pomijam to że za*ebał z dyni jakiemuś małolatowi z ekipy Usyka ale też całą walkę był obecny w narożniku i "nadzorował" Hilla.
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 18-10-2024 13:06:43 
Omdlej Harrison ciekawa postać swego czasu w HW.
 Autor komentarza: Jacenty
Data: 18-10-2024 14:03:13 
Usyk to geniusz szermierki na pięści taki Bivol cz Bererbijew nie są w stanie wskoczyć na ten poziom magiczny. Floyd, Crawford są również oczko wyżej . Zaliczyłbym również Canelo, za wędrówkę przez kategorie wagowe. A oni raczej drepczą w tej samej kategorii A ich walka była raczej przeciętna. Bez jakiś fajerwerków, do tego kontrowersyjny werdykt, jak twierdzą niektórzy, sprawia iż ich potyczka przejdzie szybko w zapomnienie. Trzy ostatnie rundy najciekawsze, było trochę emocji temu nie można zaprzeczyć. Prywatne zdanie anonima.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.