ANTHONY YARDE WRACA W SOBOTĘ: JESTEM CORAZ BLIŻEJ MISTRZOSTWA

Anthony Yarde (25-3, 24 KO) uwolnił się ze współpracy z Frankiem Warrenem i w sobotę wróci drugą tegoroczną walką. Właśnie przedstawiono nam jego rywala.

Były dwukrotny pretendent do mistrzostwa świata wagi półciężkiej skrzyżuje rękawice z anonimowym Łotyszem Ralfsem Vilcansem (17-1, 7 KO). Pojedynek zakontraktowano na dziesięć rund.

- Nigdy nikogo nie unikałem i nie odrzuciłem żadnej walki. Teraz chcę po prostu być aktywny. Z każdym kolejnym startem staję się lepszy i tym samym coraz bardziej zbliżam się do mistrzostwa świata - powiedział Yarde, który przed podpisaniem zawodowego kontraktu stoczył zaledwie dwanaście walk w boksie olimpijskim.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Maksymalista
Data: 16-10-2024 09:48:26 
Tego to już zweryfikował rozbity Kovalev, tym bardziej nie dziwię się przegranej z Bererbiejevem.
Gość jest dobry i silny no ale właśnie, tylko dobry...
 Autor komentarza: hms
Data: 16-10-2024 09:56:41 
Niech z Buatsim zawalczy
 Autor komentarza: SWJar
Data: 16-10-2024 17:56:18 
On podobno nie sparuje do walk, lub kiedyś nie sparował, tylko symulowali walki z trenerem, obijał go łapami trenerskimi. Coś się zmieniło czy dalej tak trenuje? Ciekawa sprawa pomijać sparingi w przygotowaniach. On tak robiąc prezentował niezły poziom, ale może umknęła mi jakaś kwestia?
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.