WYWAŻONY BIWOŁ: GRATULACJE DLA ARTURA, TAK ZADECYDOWALI SĘDZIOWIE
Nieco mniej rozmowny był rzecz jasna Dmitrij Biwoł (23-1, 12 KO), który pogratulował Arturowi Beterbijewowi (21-0, 20 KO) i nie komentował decyzji sędziowskich.
- Muszę robić wszystko na najwyższym poziomie i nie mam odpowiedzi na to, co się stało, bo wyglądałoby to tak, że szukam wymówek. Gratulacje dla Artura i jego zespołu. Zasłużył na to, nie ma problemu. Będę po prostu musiał dokonać jakichś decyzji dotyczących przyszłości.
- Zrobiłem swoją robotę. Czuję oczywiście, że mogłem coś zrobić lepiej, zawsze jest taka możliwość. Gratulacje dla Artura, muszę to jeszcze obejrzeć. Artur wygrał, nie mam nic więcej do dodania.
- Rewanż? Czemu nie? Jeśli dostanę taką szansę, to jak najbardziej. Niekwestionowane mistrzostwo świata pozostaje moim marzeniem - podsumował pięściarz z Kirgistanu.
Dobry pomysł. Solidny średniak i wygeneruje trochę kasy..
Acha no i po 6 rundach na resztę pojedynku zmieniłby go np. Yarde. Wtedy tak. Inaczej bez sensu.
Nie wiem kto tak mówił bo większośc mówiła, że starcie z Beterbijewem to 50/50. W zależności od tego jakie ktos widział zalety, a jakie wady pięściarzy.
Rewanż bym oglądnął chętnie ale obawiam, że skończy się tak jak prognozowałem czyli KO na Bivole.
Nikt Ci wygranej za ganianie po ringu nie da, skończyły się te czasy punktowania dla takich jak Lara, Mayweather i innych pajacy.
U Arabów liczy się to, kto kogo pobije, kto komu zrobi krzywdę, a nie to czy Ty tańczysz na tym ringu, piruety robisz, gotujesz, tańczysz z gwiazdami czy co tam jeszcze.
Liczył że będzie spierdalać od rogu do rogu, czasem pogłaszcze czymś Beterbijewa i dostanie zwycięstwo sędziów, że niby 'sweet science'.
Koniec tej ściemy Panie Biwoł.
Bierzemy się do roboty albo się nie zrewanżujesz i kropka.
Bawół to odwrotność Haneya...
A druga rzecz, że tak bujny zarost to jak druga garda. Spokojnie można w niej schować silikonowe wkładki zmiękczające. Na rękawicach jest podpis sędziego, a tutaj wyraźne niedopatrzenie. W tej sytuacji, walka powinna być uznana za nieodbytą.
Niemniej jednak popełniłem błąd mniemając, że w przypadku bardzo równej walki (a właśnie takiej się spodziewałem) ściany nie pomogą "gospodarzowi". Lesson learned, w przypadku walk takich pięściarzy jak Hamzah Sheeraz, Muslim Gadżimahomedov czy Umar Salamov, ale i Gervonta Davis należy zachować szczególną ostrożność. Jeżeli galę będą organizowali Saudyjczycy a w grę będzie wchodziła jakakolwiek kasa postawiona u buków.
Posłuchaj Miszkina, dla niego nie jest żadna niespodzianka ani grabieża, że wygrał Artur (wg. niego jedna runda), jego jad do Bivola oczywiscie tez nie mogl sie obyc bez twierdzenia, że Canelo był o wiele mniejszy. Gdy mu wytknalem w komentarzu, ze roznica miedzy Canelo a Bivolem w dniu walki to bylo 2 lbs to nawet mi odpisal: "jakbyś znał się na boksie to wiedziałbyś o co chodzi z tym mniejszym. Mianowicie o naturalna wagę. Czepiasz się jednej punktacji a wygraną Beterbieva nie jest ani niespodzianką ani grabieżą".
Oczywiscie ja sie na boksie chuja znam, bo jestem tam internetowym trollem wiec chyba musze posypac glowe popiolem i sluchac nieomylnych :D
Dokładnie, ja to pisze prześmiewczo bo gość jest hm... specyficzny, taki mniej trolowaty Polakos xD
HAHAHAHA psychiatryk wita i zaprasza marcinkow.
Leczenie będzie potrzebne.
Werdykt całkowicie zasłużony, uciekaniem się nie ucieka, jak bijesz slabiej to musisz to zrekompensować wyrazną przewagą trafien a nie 5 obcierek więcej, odbijając się od lin. Wygrana Biwoła byłaby bezczelną kradzieżą.
A druga rzecz, że wczoraj na gorąco określiłem to wałem, bo nawet atmosfera w obozie brodatego po walcenie była wesoła. Dzisiaj jest mi to obojętne, bo i tak jako kibic ja wygrałem oglądając super walkę. A wyniki i kto jest mistrzem, kto jest drugi, a kto piąty, przestaje mieć znaczenie jak się popatrzy co obecnie jest odpierdalane w boksie (Joshua jako pretendent wychodził do ringu jako drugi i po jednostronnym wpierdolu dostaje rematch). Lepiej więc nie dzielić włosa na 4 i skupić się na walorach estetycznych widowiska.
Dlatego uważam za idiotyczne że w boksie trzeba dać komuś rundę - jak w piłce jest 2-2 to jest remis i nikt nie wybiera wygranego na podstawie np.przystojniejszego bramkarza.
A już kurestwem.. jest dawanie komuś rund rozpoznawczych gdzie nie pada żaden celny cios a panowie postukali się lewymi po rękawicach..Potem bokser który stłucze przeciwnika w kolejnej rundzie do zera dostaje tyle samo.
ale trzech z trzech wykwalifikowanych sędziów dało Arturowi rundę 3, a dwóch z trzech także rundę 7, więc Twoje doborowe towarzystwo raczej szybko Cię opuściło.
"Lepiej więc nie dzielić włosa na 4 i skupić się na walorach estetycznych widowiska."
zgadzam się.
Pojawienie się w ringu Ramzana, też nie dodaje temu wszystkiemu krystaliczności i zastanawiam się, czy przypadkiem Arabowie nie szkodzą swojemu Saudi Vision 2030 dopuszczając do takich rzeczy.
w życiu trzeba się kierować zasadami.
Zasady są najważniejsze. Jak nie kierujesz się w życiu zasadami to już przegrałeś.
Autor komentarza: sekundantData: 13-10-2024 20:06:20
Dzięki za słowa otuchy xD
To tylko pierdolenie pod nosem. Otucha. Pierducha. Prawdziwość to duże słowo.
Ja nie mogłem uwierzyć włassnym oczom i się pytałem kolegów, czy dobrze widze, że to Kadyrow. Mega słabe wizerunkowo. Niech sobie będzie na widowni, ale tym wejściem do ringu Szmatogłowy Książe zaszkodził sobie wizerunkowo gorzej niż tym programem artystycznym :).
Tomuś, a ja pamiętam jak niektórzy myśleli, że Angulo wypunktuje Alvareza. Rzeczywistość okazała się brutalna.
*
*
*
Hah!
Oglądałem z kolegami, i ci wykonawcy swoim 'wystepem' ściągnęli na siebie sporo negatywnych komentarzy, np. że książę zrobił wiochę, że widząc ten spektakl powinien go przerwać i skrócić 'artystów' o głowę, czy wręcz, że artyści powinni wziąć się do roboty, bo trzciny cukrowej nie ma komu ściąć.
artyści powinni wziąć się do roboty, bo trzciny cukrowej nie ma komu ściąć.'
Ulala....widzę że mamy tu Polaka twierdzącego że jest genetycznie zdolniejszy i inteligentniejszy od innych ras bo jest biały.
Chciałem to podkreślić aby wszyscy Cię tu zauważyli i dowiedzieli się o twoich teoriach.
Ali to raczej nie poszedl do niebios bo był muslimem, ale fakt niektorzy tutaj wala kocopoly ze jak ktos idzie do przodu to wygrywa walke. Moze by tak po latach zlozyc protest w sprawie decyzji w walce Kliczko vs Wach. Mariusz zbieral wszystko na leb ale nie padl.