WOKÓŁ WAGI CIĘŻKIEJ (9 PAŹDZIERNIKA 2024)
To co lubicie najbardziej, czy tylko o tych największych i najmocniej bijących. Prezentujemy skrót wiadomości z samej tylko wagi ciężkiej.
Wielki Kingsley Ibeh (13-2-1, 11 KO) po nieudanej przygodzie w futbolu amerykańskim rozpoczął przygodę w boksie. Wielki Nigeryjczyk za dziesięć dni spotka się z Jackiem Mayem (10-0, 9 KO).
Frank Sanchez (24-1, 17 KO) wciąż leczy rany po przegranym eliminatorze do pasa WBC, ale w międzyczasie... zmienił obywatelstwo z kubańskiego na amerykańskie. Zawsze jakiś sukces...
- Zamierzam skrócić go o głowę - mówi Fabio Wardley (17-0-1, 16 KO), który w sobotę, ponad pół roku po pierwszej, remisowej walce, spotka się po raz drugi z Frazerem Clarke'em (8-0-1, 6 KO).
Jon Jones - mistrz UFC wagi ciężkiej, szykuje się do obrony pasa 16 listopada ze świetnym "stójkowiczem" Stipe Miociciem. W ramach przygotowań zapasy robi z Gable'em Stevesonem, mistrzem olimpijskim w zapasach stylu wolnego, a boks szkoli... z Josephem Parkerem (35-3, 23 KO), byłym championem królewskiej kategorii według federacji WBO.
- Jeśli Joshua weźmie rewanż z Dubois i zawalczy w ten sam sposób, to może być jego ostatnia walka w karierze - mówi Zhang Zhilei (27-2-1, 22 KO), który sam chętnie spotkałby się z mistrzem IBF, Danielem Dubois (22-2, 21 KO).
Widzę że o Meynie nic nie słychać, fajnie gdyby zawalczył z np. Ibehem.
..mial byc Zhang,Bakole Hrygowic a potem byly Frankliny..wiec z Danielem wyjdzie albo po ostatni strzal gotowki albo w ogole nie wyjdzie..przykro mi to mowic ale AJ to pizdeusz
..