GASIJEW WRACA Z NIEPOKONANYM RYWALEM
Redakcja, Match TV
2024-10-05
Trzynaście miesięcy po przegranym eliminatorze IBF na ring powraca Murat Gasijew (30-2, 23 KO), były zunifikowany mistrz kategorii cruiser, który od kilku lat próbuje swoich sił w wadze ciężkiej.
Trapiony często kontuzjami Rosjanin wystąpi 19 października podczas gali IBA Night of Champions w Wiedniu. Dokładnie tydzień po swoich 31. urodzinach.
Jego rywalem będzie niepokonany, ale zupełnie niesprawdzony na poważnym poziomie Kem Ljungquist (18-0, 11 KO). Dwumetrowy Duńczyk boksuje z pozycji mańkuta, czyli powtórka z Wallina...
Fatalnie prowadzona kariera plus kontuzje, nic z tego nie będzie.
Jeden z bardziej infantylnych komentarzy jakie tu ostatni przeczytałem. Zazwyczaj zaloguję się jak coś mnie wkurwi. "Fatalnie prowadzona kariera". Zdefiniuj od kiedy. Kontuzje to inna sprawa, bo każdy je ma. Nic z tego nie będzie? Czy Ty naprawdę myślałeś, że coś z tego będzie w HW? Przecież on największe atuty miał w CW. Idąc wyżej w zderzeniu z dużymi chłopami nie miał już nic. To był zbity i twardy osiłek na standardy CW, nie HW.
Co Ty kurwa starasz się przekazać w tym komentarzu?
Usyk bazuje na czym innym. Gassijew jest przy nim tylko osiłkiem. Osiłkiem na standardy CW, na standardy HW tylko średnim gościem. On ze swoim stylem nie ma tu atutów na tych dużych. Usyk je ma.
@kidnamite a ty to ten ciepły, nie odnoś się do moich komentarzów pozdrawiam ciepluchu.
Sam przecież napisałeś, że to nie wstyd. Jak już do siebie piszemy, w sensie naciskasz "dodaj komentarz" więc piszesz do wszystkich to zachowajmy merytorykę i kulturę wypowiedzi. Twoja pierwsza wypowiedź w tym temacie jest zwyczajnie infantylna - jakbym dziecko czytał. Przestań się więc ciskać i skakać pisząc teraz te bzdety tylko się ustosunkuj. Jak nie masz z kolei jaj to nie pisz w ogóle zamiast pisać takie wysrywy.
Tak czy siak Gasiev ma juz raczej po karierze, na jego miejscu celowalbym w Bridger (jezeli jest wstanie zrobic wage, co nie jest takie oczywiste bo w CW byl juz bydlakiem a byl bardzo mlody) w celu odbudowy - tam pasek raczej by zgarną. W LHW jest za malo atrakcyjny, musialby wygrac cos naprawde duzego lub wygrac z jakims medialnym czy to emerytem czy "prospektem". Ja tego nie widze, ale niech se tam boksuje.
To jest bardzo ciekawy komentarz. Gdyby go wziąć dosłownie, to wynikałoby, że jest od Usyka wyższy, odporniejszy i ma mocniejszy cios. Nie czepiam się, bo pewnie właśnie taki jest odbiór Usyka: niski, mały, bez ciosu i szczęki, ratuje go tylko "technika".
Ale fakty są takie, że wzrost mają praktycznie taki sam, wagę podobną (w HW Gasijew w poprzednich walkach miał nieco więcej, w ostatniej nieco mniej od Usyka), Usyk nigdy nie był na deskach, a przyjmował od np. Chisory, Joshui, Duboisa i Fury'ego, a co do siły ciosu, to pierwszym gościem, którego Usyk nie znokautował był Głowacki (Gasijew: Bacurin).