OPETAIA MA SWOJEGO FAWORYTA W WALCE BIWOŁA Z BETERBIJEWEM
Zanim do ringu wyjdą Dmitrij Biwoł (23-0, 12 KO) i Artur Beterbijew (20-0, 20 KO), tuż przed nimi między linami zamelduje się Jai Opetaia (25-0, 19 KO). I ma swojego faworyta w potyczce o wszystkie cztery mistrzowskie pasy wagi półciężkiej.
Beterbijew wniesie do ringu pasy IBF, WBC i WBO, a Biwoł dorzuci tytuł WBA. W ten sposób wyłonimy pierwszego bezdyskusyjnego mistrza w limicie 79,4 kilograma w erze czterech równorzędnych pasów. Gala w Rijadzie już za tydzień!
- To rywalizacja nacierającego zawodnika z rywalem, który świetnie ścina kąty. Skłaniam się bardziej w stronę Biwoła, bo bardzo lubię jego styl boksowania. Na pewno będzie to interesująca walka i czekam na nią z zaciekawieniem. Ja mam swoją robotę do zrobienia, ale chętnie spotkałbym się potem z lepszym z tej dwójki. Stawiam jednak nieznacznie na Biwoła - powiedział Opetaia, który w obronie pasa IBF wagi cruiser zmierzy się z Jackiem Masseyem (22-2, 12 KO).
Transmisję z gali w Rijadzie przeprowadzi platforma DAZN w systemie PPV za 75,99 PLN. Przypomnijmy, że na rozpisce Kamil Szeremeta (25-2-2, 8 KO) spotka się z Chrisem Eubankiem Jr (33-3, 24 KO). Pojedynek zakontraktowano na dwanaście rund w limicie wagi średniej.
5, ale wcześniej też przyjmował bardzo dużo przez co stracił odporność.
A i trzeba dodać że pokonany John Ruiz był sporo lepszym bokserem niż powszechna opinia o nim