- To naprawdę trudny typ, ale walka zapowiada się znakomicie - mówi Roy Jones Jr, legenda boksu i wagi półciężkiej. Już za dziewięć dni o wszystkie cztery pasy w limicie 79,4 kilograma powalczą Dmitrij Biwoł (23-0, 12 KO) i Artur Beterbijew (20-0, 20 KO).
Beterbijew wniesie do ringu brutalną siłę oraz pasy IBF, WBC i WBO, a Biwoł dorzuci technikę i tytuł WBA. Na kogo w tym zestawieniu stawia dawny król zestawień P4P?
BYŁA ŻONA BIWOŁA ZDRADZA JEGO TAJEMNICE I KIBICUJE BETERBIJEWOWI >>>
- Gdyby obaj się nie znali i nigdy z sobą nie sparowali, na pewno postawiłbym na Biwoła. Ale z tego co słyszałem, kiedyś zrobili kilka sparingów. Tak więc wszystko się wyrównało. Beterbijew to jeden z największych puncherów w historii boksu, bez podziału na kategorie, jeśli więc czysto trafi, to po prostu wygra przez nokaut. Jeśli jego ciosy będą raniły Biwoła, to jego akcje wzrosną. Z drugiej strony ludzie zapominają, że Beterbijew był już trzy razy na deskach, a zazwyczaj w boksie jest tak, że ci najwięksi puncherzy są mniej odporni na ciosy z drugiej strony. Na przykład taki Julian Jackson. Był jednym z największych puncherów w historii, ale gdy dostał cios od McCalluma czy McClellana, to sam przegrywał przed czasem. Nie jestem wciąż pewien, czy Beterbijew potrafi ustać mocne uderzenia, a Biwoł na pewno też bije dość mocno. Wybór jest trudny, ale jeśli mam na kogoś postawić, to stawiam na wygraną Biwoła - powiedział Jones Jr.
Transmisję z gali w Rijadzie przeprowadzi platforma DAZN w systemie PPV za 75,99 PLN.
Przypomnijmy, że na rozpisce Kamil Szeremeta (25-2-2, 8 KO) spotka się z Chrisem Eubankiem Jr (33-3, 24 KO). Pojedynek zakontraktowano na dwanaście rund w limicie wagi średniej.