ALIMCHANULI W LIMICIE - JUTRO OBRONA PASÓW IBF I WBO
- No i co? Kto mówił, że nie zrobię już limitu i muszę przejść do kategorii super średniej? - mówi triumfujący Żanibek Alimchanuli (15-0, 10 KO) przed obroną pasów IBF i WBO wagi średniej.
Kazach nie tylko osiągnął górną granicę kategorii średniej, ale jeszcze z lekkim zapasem - 72,4 kg. Mistrz spotka się z Andriejem Michajłowiczem (21-0, 13 KO), którego narzuca federacja IBF jako obowiązkowego challengera. Ten z kolei zanotował 72,55 kg.
- Jutro bronię pasów wagi średniej i nigdzie się stąd nie ruszam. Jak zwykle na konferencjach nie mówiłem zbyt dużo, jak zawsze przemówię w ringu - dodał Alimchanuli.
Przypomnijmy, że panowie mieli skrzyżować rękawice już w lipcu, jednak wtedy mistrz przy zbijaniu ostatnich kilogramów zasłabł i trafił na moment do szpitala.
Proszę poprawić.
TO jak to jest z tą obroną ? 1 czy 2 pasy w stawce ?
PS - ju po walce, zapomniałem, że to w Australii