RAHMAN: WILDER ZABRAŁ WSZYSTKO FURY'EMU, USYK GO ZASTOPUJE
- Fury to już cień samego siebie. Według mnie w trzeciej walce z Wilderem oni dali z siebie wszystko i sporo stracili tej nocy - przekonuje Hasim Rahman, były dwukrotny mistrz świata wagi ciężkiej.
Wilder rzeczywiście już się nie pozbierał, zaliczając szybko nokaut na Robercie Heleniusie, a potem dwie kolejne porażki. O Tysonie Furym (34-1-1, 24 KO) tego powiedzieć raczej nie można, choć z Aleksandrem Usykiem (22-0, 14 KO) w połowie maja był na skraju porażki przed czasem. Do rewanżu dojdzie 21 grudnia, ale zdaniem "Skały" to już nie ten sam "Król Cyganów" co kiedyś...
- Obaj dali z siebie wszystko, ale również zabrali sobie sporo w tamtej rywalizacji, więc dziś Wilder z Furym są cieniami samych siebie. Dlatego nie tylko stawiam na drugą wygraną Usyka, lecz moim zdaniem tym razem pobije Tysona przed czasem - powiedział Rahman.
Mimo wszystko nadal jestem w szoku, ze majac taka przewage wzrostu, zasiegu, Fury tak dal sie ograc. Ostatnio ogladalem sobie ta walke i naprawde, wygladali jak goscie z innych kategorii