WBC STRACIŁO CIERPLIWOŚĆ DO KINGA - ROZICKI vs GEWOR W PRZETARGU

Kilkanaście dni temu, na ostatniej prostej, odwołano walkę Noela Gewora (27-2, 12 KO) z Ryanem Rozickim (20-1, 19 KO). Rzekomo z powodów zdrowotnych Dona Kinga, ale jako iż stało się to już po raz czwarty, sprawy w swoje ręce wzięła World Boxing Council.

Unieważniono wynik pierwszego przetargu, a to oznacza, że King - promotor mistrza świata wagi junior ciężkiej, stracił prawa organizatora. Uznano bowiem, że nie potrafi wywiązać się ze swoich zobowiązań. Rozicki jest promowany przez stajnię Three Lions Promotions, na czele której stoi Daniel Otter.

Cierpliwość się skończyła, a status walki zmienił. Federacja przywróciła poprzedni stan i znów odbędzie się przetarg, bo to przecież obowiązkowa obrona z challengerem narzucanym przez WBC. Dodajmy, że to ostatni mistrz w grupie legendarnego Kinga.

- Mamy nadzieję, że tym razem wygramy przetarg, a Ryan zostanie w końcu mistrzem świata - powiedział Otter.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 01-10-2024 12:17:02 
Don King powoli odchodzi na emeryturę, kończy się pewna epoka. Z jednej strony narobił dużo szkód i zawsze grał przede wszystkim na siebie, ale z drugiej Jego nazwisko stało za wielkimi wydarzeniami. Jakby nie patrzeć na trwałe zapisał się w historii boksu. Bez Niego będzie inaczej, trzyma się jeszcze Arum.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 01-10-2024 14:33:39 
King w szpitalu, raczej w wieku 93 lat juz koniec kariery promotorskiej
 Autor komentarza: osmiornica86
Data: 01-10-2024 17:53:03 
Don King jest nieśmiertelny
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 01-10-2024 17:53:07 
King to wyjątkowy szubrawiec, nawet jak na plugawe standardy bokserskiej promotorki. Co więcej, w ostatnich latach wyłącznie szkodził. A to uprawiał jakieś miałkie gierki z kiszeniem pasa w cruiser, a to próbował jakichś machlojów, usiłując uplasować jak najwyżej w rankingach przeciętniaków w stylu Trevora Bryana. No i ostatnio te numery z Geworem i Rozickim.

Powinien już przejść do historii i... nie wiem, co robią tacy plugawcy na emeryturze. Wnuków i prawnuków do niańczenia bym mi nie dał więc niech pije herbatkę i pisze memuary. W których zrobi z siebie zbawcę boksu.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.