ARUM: JOSHUA I WILDER SĄ SKOŃCZENI, POWINNI WALCZYĆ MIĘDZY SOBĄ
Kiedyś negocjowana walka Deontaya Wildera (43-4-1, 42 KO) z Anthonym Joshuą (28-4, 25 KO) rozpalała wyobraźnię kibiców. Dziś to już trochę musztarda po obiedzie, wciąż jednak wielu chętnie by ją obejrzało ich konfrontację.
Z takiego założenia wychodzi Bob Arum, legendarny promotor, który rywalizował z AJ-em i "Brązowym Bombardierem" pięściami Tysona Fury'ego, którego współpromuje wraz z Frankiem Warrenem.
- To nie tak, że Joshua miał gorszy wieczór z Dubois, bo gorszy wieczór to nie aż tak jednostronna porażka. AJ przeszedł w karierze przez wiele wojen i według mnie, tak jak zresztą Wilder, ich kariery zbliżają się już do końca. Ale skoro Joshua i Wilder wydają się skończeni, mają jednak wciąż duże nazwiska, to dobrym pomysłem byłaby ich bezpośrednia walka - uważa 93-letni Arum, szef grupy Top Rank.
Kilka dni temu Eddie Hearn - promotor Joshuy, wymienił trzy nazwiska potencjalnych rywali dla swojego zawodnika. I na tej liście również znalazł się Wilder. Więcej o tym pisaliśmy TUTAJ >>>
Być może więc strony po latach nieudanych negocjacji w końcu dojdą do porozumienia...
DW-AJ sie dobrze sprzeda w Rijadzie, sianko obu na pewno wpadnie