FURY: ZNOKAUTUJĘ USYKA, A POTEM ZAWALCZĘ Z DUBOIS, TAKI JEST PLAN
- Ten wynik w ogóle mnie nie zaskoczył. Daniel dobrze wykonał swoją pracę - mówił po walce Tyson Fury (34-1-1, 24 KO), który rzeczywiście w typach przed weekendem stawiał na Daniela Dubois (22-2, 21 KO). Mistrz IBF wagi ciężkiej sensacyjnie i ciężko znokautował kilkanaście godzin temu Anthony'ego Joshuę (28-4, 25 KO).
- Każdy go skreślał i choć wchodził do ringu jako mistrz świata, to był traktowany jak jakiś leszcz. Pokazał jednak tym wszystkim ludziom, do czego jest stworzony i na co go stać. Dla mnie to była walka z rodzaju 50 na 50, ale Daniel ma 27 lat i jest dużo młodszy niż 35-letni Joshua. U mnie nastąpiła więc mała zmiana planów. Po tym jak znokautuję Usyka, potem zapoluję na Dubois - kontynuował "Król Cyganów".
- Co stało się z Joshuą? Cóż, to co zawsze dzieje się z przegranymi w wadze ciężkiej, czyli mocna bomba z prawej ręki wylądowała na jego szczęce. Taki rzeczy zdarzają się w boksie, a już szczególnie przy tak dużych chłopcach. W królewskiej kategorii zawsze jesteś o jeden cios od porażki i to tak naprawdę może przydarzyć się każdemu. A rzadko zdarza się, aby w wadze ciężkiej ktoś upadł, podniósł się i kontynuował walkę. Z mojej strony mogę wam zagwarantować, że znokautuję tego pieprzonego królika, rozprawię się z tym brzydkim draniem z Ukrainy, odzyskam swoje pasy, a potem zawalczę z Dubois - zakończył Fury.
Przypomnijmy, że do rewanżu Fury vs Usyk dojdzie 21 grudnia w Rijadzie, stolicy Arabii Saudyjskiej.
Trochę dziwne to. Piszę przed walką Anderson-Bakole o Briggs-Foreman i jest kalka młodego człowieka obawiającego się pociągu towarowego. Wywołuję z grobu Corriego Sandersa i Joshua turla się po ringu jak Wład z nim. Dużo jest w tych zapomnianych walkach, których nikt nie chce oglądać. Nie staram się narzucać z tym czy tym, ale bardzo rzadko widzę nawiązania tu do tego w dyskusji o HW. Szkoda.
Ogar, chciałbym wyprostować pewną sprawę jak jesteś.
Wczrorajszy Dubois potrzebowałby max 3 rundy
Fury to podobnie jak Joshua przeszłość
Duboisa może ubić Chińczyk bo styl będzie go premiował
Szanse ma też Bakole
Tak, wrzuciłem post pod artykułem DD o rewanżu z Usykiem