IGLESIAS POZNAŁ NAZWISKO KOLEJNEJ OFIARY

Osleys Iglesias (12-0, 11 KO) to wschodząca gwiazda wagi super średniej, ale trzeba przyznać, że w Polsce miał chyba poważniejszych rywali niż w Kanadzie, gdzie przeniósł swoją karierę.

Świetny Kubańczyk za oceanem najdłużej boksował półtora rundy. Następny pojedynek stoczy 7 listopada w Montrealu, gdzie będzie bronił tytułu mniej poważanej federacji IBO. Dlatego też pojedynek zakontraktowano na dwanaście rund.

W rolę pretendenta wcieli się niepokonany Petro Ivanov (18-0-2, 13 KO). Rekord robi wrażenie, ale jednym z największych skalpów w jego CV pozostaje wyboksowany już nieco Robert Talarek. Trudno więc oczekiwać, aby Ukrainiec postawił się mocniej Kubańczykowi...

Tuż przed daniem głównym w umownym limicie 74,4 kilograma wystąpi Steven Butler (34-5-1, 28 KO). Rywal póki co nieznany.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: leon84
Data: 20-09-2024 17:48:47 
Lata lecą,a Kubańczyk dalej z nikim mocnym nie walczył.Może szejk w końcu spojrzy na niego łaskawie i da mu zawalczyć na organizowanej przez siebie gali z kims z top 10.Super by była walka z Mbili,Pacheco albo Plantem.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 20-09-2024 18:02:44 
To jest konkretny kozak. Nawet w boxrecu już jest wysoko (4., przed np. Plantem, Andrade czy Berlangą) i zgadza się, że po tej walce już powinien dostać coś w okolicach pierwszej dziesiątki boxrec. IMO jest to na gotowy.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 20-09-2024 20:26:46 
Obecnie najfajjniejsza walka była byy Iglasiesa z Munguią
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.