ANKIETA THE RING: JOSHUA 19, DUBOIS 1
Przy każdej dużej walce magazyn The Ring tworzy ankietę wśród trenerów, dziennikarzy i bokserów, pytając ich o wynik końcowy. Jak widać Anthony Joshua (28-3, 25 KO) jest "w środowisku" bardzo wyraźnym faworytem starcia z Danielem Dubois (21-2, 20 KO).
Choć to Dubois wyjdzie do ringu jako panujący mistrz świata federacji IBF wagi ciężkiej, to na dwadzieścia przepytanych osób aż dziewiętnaście wskazało na Joshuę, w tym siedemnaście przed czasem, a dwie osoby wahały się, czy Dubois padnie, czy zdoła dotrwać do ostatniego gongu.
Tylko Duke McKenzie - emerytowany mistrz świata kategorii muszej, koguciej i junior piórkowej, wskazał na wygraną championa International Boxing Federation.
JOSHUA vs DUBOIS: ZAROBKI PIĘŚCIARZY >>>
- Ta walka podobała mi się od momentu jej ogłoszenia. Ludzie trochę nie doceniają bokserskiego IQ Dubois, mówiąc tylko o jego sile. Do tego z walki na walkę ten chłopak wydaje się coraz lepszy. Jego tempo walki może okazać się zbyt wysokie dla Joshuy, który z czasem zacznie tracić. Stawiam na zwycięstwo Dubois przez TKO w dziesiątej rundzie - stwierdził McKenzie.
Team Joshua.
Wierzę że Anthony jest w dobrym miejscu swojej kariery i Duboisa pokona. Najpewniej przed czasem.
Obawy są i wynik w drugą stronę wielkim zaskoczeniem nie będzie bo przy sile rażenia Duboisa wszystko jest możliwe ale myślę że na spokojnie analizując sprawę teoretycznie Joshua ma znacznie więcej atutów i na papierze wygląda to optymistycznie.
Jednak Antek wie że tą walką może naprawdę wiele ugrać w oczach kibiców, może przejść do historii i szykować się do ewentualnej walki z Furym.
E tam. Może ugrać wiele dla siebie bo od wyniku tej walki zależy to czy dojdzie do ewentualnego pojedynku z Furym natomiast jeśli chodzi o kibiców to dużo nie ugra.
Jak wygra łatwo to powiedzą że Dubois tak naprawdę był średniakiem.
Jak wygra z trudem to raczej zrzucą to na jego "słabą" klasę.
Jak przegra to już w ogóle będą mieli używanie.
Dubois mimo wszystko to raczej nie jest nazwisko za które go docenią. Zresztą on ma już chyba na to wywalone bo przekonał się w swojej karierze że sympatia kibiców bywa ekstremalnie zmienna.
Wiadomo że jak wygra Joshua to i tak niektórzy będą narzekać ale moim zdaniem będzie to bardzo cenne zwycięstwo bo pokona młodego wilka który wywalczył sobie pozycje pokonując twardego Millera i uważanego przez niektórych za przyszłego mistrza Hrgovica. Cygan będąc po trzydziestce jeszcze nie odprawił kogoś z topu i kilka lat młodszego i nierozbitego.
Nie wspomnę o Wilderze który z Parkerem i Zhangiem wyglądał jak dziecko we mgle i pokazał ile było warte jego panowanie na tronie wbc.