WHYTE: JEŚLI DUBOIS PRZETRWA TRZY RUNDY, BĘDZIE GROŹNY DLA JOSHUY
- To walka z rodzaju 50 na 50 - mówi Dillian Whyte (30-3, 20 KO), który dwukrotnie mierzył się z Anthonym Joshuą (28-3, 25 KO). W sobotę ten sam Joshua zaatakuje Daniela Dubois (21-2, 20 KO) i jego pas IBF wagi ciężkiej.
- To będzie świetna walka i wiecie co jest zabawne? W ostatnim starcie Dubois pokonał Hrgovicia, który wcześniej rozwalił go na sparingu. Teraz spotka się z Joshuą, którego on kiedyś rozwalił na sparingu, więc rolę się odwróciły. Z powodu tego, co wydarzyło się kiedyś, Daniel wydaje się pewny swego. Oby tylko nie był zbyt pewny siebie, tylko pozostał skupiony i ostrożny, bo uwierzcie mi, nikt nie chce przyjąć zbyt wielu bomb z prawej ręki AJ-a. Jeśli będzie przyjmować tak samo jak z Hrgoviciem na początku, to nokaut będzie tylko kwestią czasu. AJ to typ punchera, ale jego siła bierze się raczej z dobrych kombinacji. Dubois może ma pojedyncze uderzenie mocniejsze, jednak wydaje się być trochę wolniejszy - analizuje "Łajdak" z Brixton.
- Znam Daniela i widzę, że czuje się dobrze, jest zrelaksowany i pewny siebie. Ludzie widzą go w roli "underdoga", ja jednak wcale tego tak nie odbieram. W mojej opinii to bardzo wyrównana walka i bez faworyta. Na pewno początek będzie dużym zagrożeniem dla Dubois, lecz jeśli przejdzie bez większych strat w pierwszych trzech rundach, to w późniejszych może być z kolei bardzo groźny dla Joshuy - zakończył Whyte.
Więcej o sobotnim starciu Joshua vs Dubois znajdziecie w naszym serwisie specjalnym TUTAJ >>>