LERENA: NIE CHCĘ ODSTĘPNEGO, TYLKO WALKI Z OKOLIE

Kevin Lerena (30-3, 14 KO) już raz odstąpił od praw pretendenta za godziwą wypłatę. Drugi raz tego nie zrobi i zamierza wyegzekwować walkę z Lawrence'em Okolie (20-1, 15 KO).

Brytyjczyk pod koniec maja przyleciał do Rzeszowa i szybko rozprawił się z Łukaszem Różańskim, odbierając mu pas WBC wagi bridger. A federacja wyznaczyła pięściarza z RPA na obowiązkowego challengera.

- Jako posiadacz pasa w wersji tymczasowej jestem obowiązkowym pretendentem dla Okolie. Coś słyszę, że przymierzany do niego jest Richard Riakporhe i mogą walczyć, ale nie o tytuł WBC wagi bridger. To ja jestem challengerem narzucanym przez federację i jeśli Okolie chce zachować tytuł, musi spotkać się teraz ze mną Chcę tej walki, a jeśli jego zespół chce inaczej, musi przyjść do mnie z naprawdę dużą sumą odstępnego. Zresztą, tak naprawdę nie chcę żadnego odstępnego, tylko walki. To nic osobistego, po prostu bardzo zależy mi na tym pojedynku, to czysty biznes - powiedział Lerena.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.