CALEB PLANT: WĄTPIĘ, ABY WALKA POTRWAŁA NA PEŁNYM DYSTANSIE

- To jest jego pierwsza duża walka w boksie. A zarazem ostatnia - mówi Caleb Plant (22-2, 13 KO) przed sobotnim starciem z Trevorem McCumbym (28-0, 21 KO) podczas gali Canelo vs Berlanga w Las Vegas.

Były mistrz świata wagi super średniej ma nadzieję, że wygrana przybliży go do rewanżu z Saulem Alvarezem (61-2-2, 39 KO), bo to właśnie meksykański gwiazdor odebrał mu pas IBF blisko trzy lata temu (TKO 11).

- To dla niego duża szansa, ale okryłbym się wstydem, gdybym potknął się właśnie na nim. Widziałem kilka jego walk z odtworzenia i trzeba przyznać, że to zadziorny koleś. Ale wydaje się zdenerwowany i sam jestem ciekaw, jaką energię wniesie do ringu w dniu walki. Będę podążał za nakreślonym planem taktycznym, na nic się nie nastawiam, wątpię jednak, aby ten pojedynek potrwał na pełnym dystansie. Nie nastawiam się na nokaut, choć zdziwię się, jeśli mu go nie zafunduję - dodał Plant.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: adekprg
Data: 11-09-2024 08:00:37 
DObry pięsciarz z tego PLANTa ,lubie jego styl.
Oglądałem jego walke z Sauel ,była do jednej bramki ale za rok np. rewanż z Canelo ??
 Autor komentarza: Polakos
Data: 11-09-2024 10:30:23 
Ja to bym wolał Plant vs Charlo i to mógłby być ostateczny eliminator do Canela.
 Autor komentarza: adekprg
Data: 11-09-2024 11:26:34 
Mbilli byłby dobrą walką
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.