HUNTER: JOSHUA POKONA DUBOIS PRZED CZASEM

Błędy i luki w defensywie Daniela Dubois (21-2, 20 KO) mają być kluczem do wygranej Anthony'ego Joshuy (28-3, 25 KO). Tak przynajmniej ich zbliżające się starcie ocenia Michael Hunter (23-1-2, 16 KO).

Pojedynek odbędzie się za dwa tygodnie - 21 września na Stadionie Wembley w obecności 96 tysięcy kibiców. W roli mistrza (IBF) tym razem wystąpi Dubois, lecz większość zawodników i ekspertów w roli faworyta stawia pretendenta. I Amerykanin nie wyłamuje się z tego schematu.

- Dubois pochodzi z bokserskiej rodziny, to dumny facet z mocnym uderzeniem, ale widzę to tak, że Joshua go znokautuje. Doszedłem do takich wniosków po jego ostatniej, wygranej co prawda walce z Hrgoviciem, ale Daniel przyjął wtedy bardzo dużo ciosów. Momentami po prostu blokował głową akcje Hrgovicia. W taki sposób nie może boksować przeciwko Joshui, bo ten bije znacznie mocniej, ale i szybciej niż bił Hrgović. Wierzę, że Dubois się postawi i da dobrą walkę, przegra ją jednak przed czasem - powiedział Hunter (WBA #3).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 07-09-2024 10:40:30 
Wczoraj sobie odpaliłem pierwsze rundy walki Hrgovic vs Dubois i rzeczywiście nie mam pojęcia jak on wytrwał to co się tam działo.

Nawet komentatorzy byli zszokowani. Daniel zbierał tam na głowę prawie każdy prawy który wypuszczał Filip a ciosy te nie wyglądały na słabe.

Jeśli wykaże się takim samym brakiem reakcji na ciosy AJ-a może być ciekawie...
 Autor komentarza: Soku
Data: 07-09-2024 11:10:43 
Nie odkryję Ameryki mówiąc, że AJ jest po prostu znacznie lepszy boksersko. Ma większy repretuar, jest cierpliwszy (a Dibuła się jednak mocno podpala, to troszkę taki typ Ajtuja, chwila moment i cały misterny trenerski plan w piz(...) bo wrócą stare nawyki i zamiast boksować, będzie chciał się tłuc co z Antkiem może okazać się niezbyt dobrym wyborem).

Łbem ciosy blokował już zresztą Joyce, uważany za ludzki czołg, a co z niego zostało po zestawieniach z bokserami z czołówki? Ano. Resztki jakieś.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 07-09-2024 11:57:25 
@BlackDog:
Nie wiem, czy istnieje logiczne wytłumaczenie, w jaki sposób najpierw pada się po jabach cruisera, a potem bez zmrużenia okiem przyjmuje się kilkadziesiąt prawych prostych ciężkiego, który uważany był za mocno bijącego zawodnika tej kategorii.
Na logikę i bez powoływania się na koks widzę tylko jedno możliwe racjonalne wytłumaczenie: Hrgovic bije po prostu słabiej niż Usyk. W to jednak po prostu nie wierzę.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 07-09-2024 12:02:24 
Również obejrzałem. Już tylko w pierwszej rundzie jakieś 7-10 (trudno zobaczyć, co doszło) mocnych prawych prostych na betonowy łeb DD.
 Autor komentarza: Ogar
Data: 07-09-2024 12:26:19 
Bo te ciosy Usyka były tylko pretekstem do tego żeby sie poddał. On wtedy siadł psychicznie, a nie był podłączony. Wsadził w Usyka cały repertuar jaki miał, wystrzelał się, zmęczył, przestał wierzyć w zwycięstwo i wykorzystał ciosy Usyka żeby się poddać. Ja to tak widzę.
 Autor komentarza: Soku
Data: 07-09-2024 12:47:07 
@MacGyjwer,
Może Usyk po prostu bije celniej. Ale zgadzam się też, że Dubois w walce z Ukraińcem przede wszystkim siadł psychicznie.
 Autor komentarza: rocky86
Data: 07-09-2024 13:05:32 
DD z Usykiem wysiadł kondycyjnie, zebrał bardzo dużo, przestał trafiać, a Usyk podkręcał tempo. Dubois stracił siły i wiarę w wygrana. Usyk ma ta końska kondycję i podkręcą tempo w momencie, gdy pasek życia u przeciwnika już jest na wykończeniu.

Ciekaw jestem jak będzie znosić ciosy AJ, biorąc ten biję nie tylko mocno ale też preyzyjnie. Moim zdaniem to będzie trochę walka z rodzaju kto kogo pierwszy czysto trafi. AJ bo mocnym ciosie bardzo długo dochodzi do siebie, więc jeśli Dubois coś wsadzi, to zakładam, że nie wypus i już zranionego przeciwnika
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 07-09-2024 13:51:49 
Jeśli chodzi o Usyka to widzę to tak jak napisali panowie wyżej. Dubois nie był tam ranny tylko zrezygnowany i przerażony tym że Ukrainiec trafia coraz częściej i coraz mocniej przyspiesza.

Poddał się bardziej niż został znokautowany.

Widać głównym problemem była u niego psychika która w trudnych momentach siadała. Jakimś cudem udało im się to naprawić.

Bo teorii że Hrgovic bije słabo nie kupuje. Może i nie jest puncherem z tej najwyższej półki ale sam rozmiar, dynamika rąk i wypowiedzi sugerujące że bije mocno sprawiają że wg mnie można założyć że raczej nie głaszcze.

Tym bardziej było dla mnie szokujące że Daniel wytrwał te bombardowanie. Co innego że Hrgovic napalił się na to proste rozwiązanie i gdy nie zadziałało to nie miał ani pomysłu, ani ambicji żeby spróbować coś zmienić a Dubois zdołał się dostosować i wygrał mimo że mało kto na niego stawiał.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 07-09-2024 14:01:30 
Może i tak jest, jak mówicie...
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 07-09-2024 14:38:25 
Obie dotychczasowe porażki Dubois'a wynikały z wypadkowej rezygnacji psychicznej i zwykłego, fizycznego zużycia. W obu przypadkach Daniel w dosłownym znaczeniu zderzył się ze ścianą. Joyce zafundował mu bolesną kontuzję i przez cały czas szedł i szedł i szedł, sypiąc nie nokautującymi, ale wciąż bolesnymi ciosami. Po którymś z rzędu Dubois uznał, że kolejnego już nie wytrzyma. No mas! Jeśli mogło się przydarzyć Duranowi, może się przydarzyć każdemu.

Z Usykiem było ponownie, tylko że nawet bardziej w stylu Durana. Ukrainiec to nie stworzony z cegieł kloc, jakim wtedy wydawał się być Joyce. To nieuchwytny mistrz precyzji a przede wszystkim mistrz ponowień. Walcząc z Usykiem przyjmuje się dwa, trzy nieprzyjemne ciosy pod rząd, wszystkie bite wciąż w to samo miejsce. Próby rewanżu prują powietrze, rywal znika, żeby za chwilę znów siedzieć na karku. Opisywał to już zresztą Bellew, którego Usyk wykończył dokładnie w taki sam sposób.

Z Hrgovociem było zupełnie inaczej. Tak, on też Dubois'a bił. Bił dotkliwie. Ale też i sam dotkliwie przyjmował. I po każdej rundzie Daniel widział na twarzy rywala coraz większy pasztet. To nie była niewzruszona ściana, raczej baobab. Strasznie trudny, ale realny do ścięcia. Dubois to dostrzegał, dlatego z Chorwatem nie zrezygnował, tylko w końcu go zatłukł. Dlatego jedyną jego nadzieją na zwycięstwo będzie wciągnięcie Joshuy w mordercze wymiany. Jeżeli Antek zawalczy rozsądnie, z kontry i na wstecznym, jak w drugiej walce z Boczkiem, to nawet zbytnio się nie namęczy. Jeśli będzie się bił, to może tę walkę nawet przegrać.
 Autor komentarza: CzystyHarry
Data: 07-09-2024 15:19:50 
Jeżeli chodzi o siłę ciosu wielu bokserów zadaje je nieczysto, dłoń nie jest ułożona prawidłowo. Nawet te nokautujące. Taki Usyk, to mistrz techniki, szczególnie, że popracował nad siłą.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 07-09-2024 15:30:24 
W uzupełnieniu tego co wyżej, Dubois, z jednym małym wyjątkiem, w ogóle nie został tak naprawdę przewrócony, tylko sam się kładł albo siadał. Ten wyjątek to pierwszy KD z Lereną, który go trafił na czubek głowy i zabrał nogi, ale nawet wtedy Dubois prawie to ustał - wydaje się, że to właśnie wtedy po którymś niepewnym kroku zawiodło go kolano. Te rzeczy nic nam nie mówią o szczęce Duboisa. Raczej należy patrzeć na to, jak wytrzymywał ciosy Hrgovica (nieźle) oraz Millera (momentami wydawało się, że robią wrażenie).
Ogólnie o fizyczności Dubois najwięcej mówi dalszy ciąg walki z Lereną, którego stłamsił kolosalną przewagą mocy. Tutaj tej przewagi mieć nie będzie. AJ ma większy zasięg i lepszą technikę oraz przede wszystkim o wiele lepiej się rusza po ringu. Wydaje mi się, ze Aj to wygra bardzo pewnie. DD natomiast pewnie znowu sporo się nauczy.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 07-09-2024 16:14:41 
Ale jeżeli jest tak, jak mówicie to scenariusz może być taki: DD jednak czymś trafia i widzi, że ciosy robią na Antku wrażenie. Może więc nacierać i nie poddawać się długo.
Uważam, że Joshua musi zawalczyć z dystansu, czujnie, nie wdawać się trafiać i od czasu do czasu ulokować coś mocnego. Plus jab dla kontroli starcia, a lewy prosty ma lepszy od DD.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 07-09-2024 16:15:16 
*nie dawać się trafiać
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 07-09-2024 17:15:00 
Nie chcę odbierać Danielowi tego zwycięstwa ale nie sądzę by Anthony tak spieprzył sprawę jak Filip który zlekceważył i przeciwnika i walkę.
Samo podejście do przeciwnika. Joshua lekceważenie klasy i zagrożenia ma już dawno za sobą.

On nie będzie na siłę szukał nokautu od pierwszych rund tylko popracuje swoimi atrybutami tj pracą nóg, jabem itd.

Filip chyba spodziewał się że wyjdzie i zleje dzieciaka którego pamiętał ze wspólnych sparingów pierwszymi trafieniami i się przeliczył. Spompował się a planu "B" nawet chyba nie przygotował. Facet z dobrym jabem zapomniał go używać i się dał rozbić jak oszołom. Mentalnie też pękł bo mowa ciała wskazywała że nie bardzo chce to kontynuować i spróbować jeszcze odwrócić losy walki.

No ogólnie Joshua to znacznie bardziej doświadczony i dojrzały zawodnik który również etykę i podejście ma na zupełnie innym levelu.
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 07-09-2024 19:57:29 
Dubois musi raz dobrze trafić prawym i brak charakteru znowu może się uwydatnić u Joshuy i taki scenariusz przewiduje potem rewanż i tym razem Joshua wygra bezpiecznie decyzją to będzie dejavu z Ruiza.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 07-09-2024 22:24:56 
Zgadzam sie, Hrgo byl zbyt pewny wygranej i nie byl gotowy na to, ze DD przetrzyma plombowanie. DD przetrzymal a Hrgovic nie mial pojecia co ma walczyc. Plan jednokierunkowy.

Czy DD padl na dechy czy usiadl na dechach bo byl zmeczony. Nie wiem. Mozliwe, ze mu odcinalo tlen i faktycznie odplywal tez psychicznie. Nie zmienia to faktu, ze dechowal i nie jest z tytanu. Antek akurat bije nieporownywalnie mocniej niz dawne kumulacje Joce'a, i kontruje niegorzej od Usyka w pewnych plaszczyznach
 Autor komentarza: Indiana
Data: 07-09-2024 23:53:20 
'Autor komentarza: BlackDogData: 07-09-2024 10:40:30
Wczoraj sobie odpaliłem pierwsze rundy walki Hrgovic vs Dubois i rzeczywiście nie mam pojęcia jak on wytrwał to co się tam działo.'

Dokładnie tak. Ludzie szybko zapominają i racjonalizują sobie to, taka ludzka natura.
Ale jak się dokładnie i szczerze to obejrzy to przechodzi to ludzkie pojęcie. Gość pierwsze trzy cztery rundy łyka najcięższe bomby od mocno bijącego Filipa i nic.
Koks jak chuj to jest oczywiste.
 Autor komentarza: LowBlow
Data: 08-09-2024 08:23:07 
Joshua znów zmoczy majty jak z prosiakiem. Z Dubois nie ma opcji żeby nie został trafiony kowadłem. Ten kicający oszust, jak mu tam coś wie o mocy ciosu Dubois. Popuścił i dochodził do siebie pół godziny. Uchroniło go oczywiscie to, że ma za sobą propagandę tv i przebogatych oligarchów.
 Autor komentarza: szperu
Data: 08-09-2024 22:22:58 
LowBlow, zmień ksywę na LowIQ, będzie bardziej oddawała twoją (specjalnie napisałem to z małej litery, małej jak twój iloraz inteligencji) osobowość.
 Autor komentarza: Ogar
Data: 09-09-2024 20:13:09 
szperu@ Schylisz głowę delikatnie i możesz mi lachę pierdolnąć bez zmieniania ksywy. Tylko się postaraj bo nie będę tracił czasu na jakiegoś wycierucha.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.