PACHECO ZNOKAUTOWAŁ SULĘCKIEGO

Maciej Sulęcki (32-3, 12 KO) miał dobre momenty w tej walce, ale na półmetku Diego Pacheco (22-0, 18 KO) trafił świetnym ciosem i utrzymał pierwsze miejsce w rankingu WBO wagi super średniej.

Polak rozpoczął lekkim pressingiem, na który młody Amerykanin odpowiadał przede wszystkim dobrym lewym prostym. Rundę zakończył Maciek lewym sierpem. Druga odsłona podobna i bardzo wyrównana. W połowie trzeciej Pacheco trafił prawym krzyżowym, chciał ponowić akcję, ale Sulęcki ostudził jego zapał kontrą lewym sierpowym bitym z bloku. Tuż przed gongiem Amerykanin znów trafił prawą ręką i tę rundę trzeba było przyznać jemu. Podobnie wyglądały następne trzy minuty - równe, ale po prawym podbródku przebijającym gardę 9:10.

Prawdziwe kłopoty zaczęły się pół minuty przed końcem piątego starcia, gdy Pacheco trafił przy linach mocnym prawym sierpowym i już do przerwy podkręcił tempo. Doświadczenie Maćka pozwoliło mu jednak przetrwać kryzys. Ale to był początek końca...

Na początku szóstej odsłony, gdy Sulęcki chronił góry, Pacheco chyba po raz pierwszy huknął lewym hakiem pod prawy łokieć, trafił w okolice wątroby i zgiął "Stricza" w pół. Ból był nie do zniesienia i sędzia wyliczył Polaka do dziesięciu.

Na pocieszenie - według oficjalnych stawek - Sulęcki zarobi za ten występ 70 tysięcy dolarów.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Furmi
Data: 01-09-2024 06:11:03 
Poziom bokserski podobny, tylko jeden ma normalny cios, a drugi kopie. I ta różnica zrobiła wynik walki.
 Autor komentarza: karpiomaniak
Data: 01-09-2024 06:18:23 
Ja tam widziałem różnicę co najmniej jednej klasy bokserskiej. Walka wyglądała na sparing młody robił co chciał prawie wszystkie ciosy wchodziły.
 Autor komentarza: Bonifacy
Data: 01-09-2024 06:27:41 
Widać było przewagę warunków fizycznych Pacheco. Dobrze pracował na nogach, kontrolował dystans lewym prostym, umiał przyspieszyć, kiedy była potrzeba.

Sulęcki po prostu nie miał żadnych argumentów przeciwko takiemu rywalowi. Rzadko go sięgał. Bodaj w 3. rundzie ładnie trafił sierpowym na szczękę Amerykanina, ale to nie zrobiło na nim żadnego wrażenia. Nie od dziś wiadomo, że Maciej nie ma kowadła w łapie. Miałem wrażenie, że zaczynało mu brakować sił. Może to efekt przyjętych ciosów.

Wstydu nie było, ale to marne pocieszenie. Myślę, że Sulęcki i tak zaprezentował się ciut lepiej, niż niektórzy przewidywali. Ma już 35 lat na karku, poziom ostatnich rywali i jego aktywność nie zachwycała.
 Autor komentarza: WielkiBokser
Data: 01-09-2024 06:50:30 
Z taką siłą ciosu Maciek to borówki zbieraj
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-09-2024 07:30:30 
komentarza: PolakosData: 31-08-2024 22:37:02
Roy Jones też pajacował, a później był brutalnie usypiany.

No i Maciek skończył podobnie, może nie tak brutalnie. Nie wiem co piesciarze chcą ugrać takim zachowaniem, ale zwykle powrót na ziemię bywa bardzo bolesny. Lekcja pokory i szacunku.
 Autor komentarza: Pismen
Data: 01-09-2024 07:53:37 
Wstaje zobaczyć z odtworzenia jak Maciej wciąga gościa na głębokie wody a potem go zatapia a tu jakaś przegrana przed czasem ehh
 Autor komentarza: Maksymalista
Data: 01-09-2024 08:02:10 
Tak myślałem że w 6 roundzie Pacheco wygra przed czasem jednak skrycie liczyłem też na niespodziankę w postaci przetrwania całego dystansu przez Sulęckiego.
Ogólnie ładny nokaut mu założył Pachecco
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 01-09-2024 08:36:11 
Jak widać znów wyszedł mi typ. Niestety. A realia są takie, że aby wygrywać, trzeba walczyć. Jeśli ktoś toczy 4 walki w ciągu 4 lat, z tego 3 z patałachami, to nie może liczyć na zwycięstwo w walce z przeciwnikiem na w miarę dobrym poziomie. Takie cuda zdarzają się wyłącznie w przypadku wybitnych bokserów wagi ciężkiej z wyjątkowo mocnym ciosem. Na takie leniuchowanie mógł pozwolić sobie Foreman, bo on był w stanie w dowolnej chwili usadzić każdego. I sadzał.

A Sulęcki walczył "z łaski", pomiędzy walkami uprawiając zapewne lekki, codzienny jogging. Albo i to nie. W ten sposób można wygrywać jedynie z Cześkiem spod Żabki. Niestety, jeśli nie jest się Foremanem, to w boksie trzeba zapierdzielać. Przykładem jest Canelo Alvarez, na co dzień symbol najgorszych bokserskich patologii. Ale jednego nie można mu odmówić - to tytan pracy, który jeszcze nie tak dawno toczył po 3 walki w roku. To oznaczało niemal ciągły obóz przygotowawczy, bez przerwy.

Ale jak się nie wie, czego się chce i nie jest się pewnym, czy się chce być freak fighterem, bokserem, rentierem, tancerzem erotycznym, czy może (co dziś modne) - dziewicą orleańską, to się kończy na dechach w 6 rundzie. I tyle na ten temat.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 01-09-2024 08:39:13 
Furmi - No nie. Sulęcki wyglądał jak jakiś gość z fitnesu, który nauczył się pięknie boksować z cieniem i na worku i wyszedł do prawdziwej walki. Wszystko wygląda bardzo dobrze pozatym, że nie trafia i zbiera wszystko. Pachecho dokładnie przeciwnie trafiał pewnie ze skutecznością ze 40 % i mało zbierał.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 01-09-2024 08:47:10 
Polakos - weź ty się Kolego sympatyczny ogarnij. RJ gdy "pajacował" odnosił największe zwycięstwa i nigdy nie był na dechach. Gdy stracił formę już nie "pajacował"(poza epizodami) a i tak dostawał łomot i lądował na dechach.
Zresztą RJ do czasu Tarvela dostał mniej razy w mordę niż Canalala w w jednej walce z Kirgizem.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 01-09-2024 09:21:15 
Stonuś, a Canelo stracił formę w wadze polciezkiej więc to tego typu wymówka. A co do Roya to zmienił się gdy został po raz pierwszy uśpiony więc dla niego też to była lekcja pod kątem zachowania. Zresztą późniejsze życie też go mocno zweryfikowało i pewnym sensie pokarało.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 01-09-2024 09:29:11 
Pacheco To przede wszystkim świetny prawy prosty jaki widziałemna highlightach.
Ale tu się okazało że jeszcze lewy…

Sulęcki niech pomyśli o walkach we freak fightach…
70tys. dolarów (pewnie z 50% dostanie) za uszczerbek na zdrowiu to drobne.
Gdyby się dobrze promował w Polsce to by kokosy we freakch zarabiał.
 Autor komentarza: mchy
Data: 01-09-2024 10:01:37 
Roy był usypiany past prime, po skokach wagowych, nigdy z powodu jakiś przeskoków poziomu. To elementarz..
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 01-09-2024 10:10:47 
Polakuś mój najdroższy - po Kowalevie twierdziłeś, że ma formę zajebistą w LHW, a że podbój CW prawie pewnien - więc widzę pewną niespójność.
Roy Jones był weryfikowanyy po 35 roku żcia mniej więcej tak jak Ali z Berbickiem czy Leonard z Camacho.
Werfikacja to jest wtedy gdy np jesteś bykiem w sile wieku i u szczytu możliwości i przegrywasz do zera z gościem z trzech wag niżej a do tego blisko 40letnim..

Życie to raczej karze jak masz 170 wzrostu i jesteś rudy i nie potrafisz się przez 15 lat nauczyć ang. a jak nie potrafisz odejść po wspaniałej karierze to karzesz się sam.
 Autor komentarza: LowBlow
Data: 01-09-2024 10:29:04 
No i fajnie :) to taka nasza tradycja, która narodziła się zaraz po wojnie. Dostawać wpie...l od każdego, na każdym kroku, wszędzie. Do tego ewenementem Polaków jest to, że są sadomasochistami :D uwielbiają mieć swojego Pana, być ośmieszani, poniżani, obrażani, opluwani I tłuczeni, kopani. Nawet sami tego chcą, nawet dla swojego Pana zmienią historię :D
Miłej Niedzieli Panie i Panowie. Zdrówka i wolności.
 Autor komentarza: okewaja
Data: 01-09-2024 10:39:16 
"Paczeko, ju kent step me, dis is tuszu"
"Zamierzam wciągnąć go na głębokie wody, a potem na nich go zatopić. Ten chłopak będzie miał swój czas, być może zostanie nawet mistrzem świata"

A ja sobie elegancko poszedłem spać na godzinę przed walką wiedząc, że absolutnie nic z tego nie będzie. I dzisiaj nie żałuję - jestem o tą godzinę lepiej wyspany. Pozostaje pogratulować dobrej wypłaty.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 01-09-2024 10:41:05 
Jak naciągany super średni boksuje z cruiserem (waga w ringu), to nie dziwota, że pada po jego ciosach. W przeciwieństwie do paru byłych kolegów z grupy KP, którzy za granicą tak rzetelnie wchodzą w rolę chłopców do bicia, że nawet nie podejmują żadnej walki, Sulęcki taką walkę podjął. Boksował z Pacheco jak równy z równym dopóki mocno nie oberwał. Pora kończyć karierę, która był niezła i dała Striczowi miejsce gdzieś pod koniec TOP10 historii polskiego boksu zawodowego. Cospolite, Proksa, Findley, Centeno, Culcay, Rosado po stronie zwycięstw. Trzy przegrane z wysoką półką, bo Pacheco to dla mnie murowany mistrz świata i gwiazda, o czym pisałem już ze 2 lata temu.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 01-09-2024 10:44:32 
Co tak wszyscy chwalą się typami i wypłatami? To była niespodzianka jakaś? ZA 100 zł dostać 103 zł to powód do dumy?
 Autor komentarza: switch
Data: 01-09-2024 10:56:46 
@Clevland
Nic z tego we frakach nie będzie bo on się na wszystkich i wszystko obraża.


@Lowblow dobrze przewidział :)
 Autor komentarza: Mike555
Data: 01-09-2024 11:16:16 
Bez oglądania wiadomo było jak się skończy. Ten ogórek jest do niczego.
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 01-09-2024 11:16:53 
No to za bardzo doceniłem Sulęckiego bo padł w 6 a nie jak przewidywałem w 7.
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 01-09-2024 11:25:28 
@Hugo
Nie chwalę się a stwierdzam fakt. Wyszedł mi typ, który pozostawiłem w rubryce "waszym zdaniem". Kasy nie stawiałem, bo nawet za KO na Maćku w rundach 5-8 było takie przebicie, że szkoda fatygi.

A karierę, realną karierę to Sulęcki zakończył w momencie "zgubienia paszportu" przed naprawdę wielką walką. Potem było już tylko jakieś pykanie "na aby, aby" i z trudem skrywany foch. Gdyby swoją karierę bokserską traktował poważnie, to w ostatnich latach miałby duże szanse na zdobycie tytułu w średniej. Ale nie traktował. Dlatego faktycznie czas ją "formalnie" zakończyć i skupić się na czymkolwiek innym. Życiu, na przykład.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 01-09-2024 11:36:13 
@Stieczkin
Sulęcki to typ niepokorny, a nie "pokorne cielę, które dwie matki ssie". Promotor niby go promował, ale tak trochę po macoszemu, bo zawsze miał inne priorytety. Załatwił Striczowi walkę w charakterze mięsa armatniego (bez przygotowania), a on w tej roli się nie widział, więc pojechał taki, co się widział i nadal widzi. A Maciek zachował się honorowo (dzisiaj bardzo rzadkie) i zaczął szukać szczęścia na własną rękę. Wyszło, jak wyszło. Na mistrza świata to on talentu tak realnie nie miał. Na pewno nie mniej zdolny i lepiej prowadzony Culcay też pasa nie zdobył.
 Autor komentarza: okewaja
Data: 01-09-2024 12:23:16 
jak zawsze za mało balansu :( - poczebny był Fiodor "Balans" Łapin w narożniku
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 01-09-2024 13:04:20 
Maciej Sulęcki: Wciągnę go na głębokie wody i zatopię.
 Autor komentarza: holy
Data: 01-09-2024 13:08:23 
No właśnie, co z Łapinem, bo nic o nim nie słychać.
 Autor komentarza: Jacenty
Data: 01-09-2024 13:29:00 
Naród co hejtuje rodaków a obcym wchodzi w pupę zniknie z powierzchni ziemi. Ja na to postawię u buka.
 Autor komentarza: okewaja
Data: 01-09-2024 13:45:45 
Nie hejtuje, ale robi sobie jaja - w pełni się należy, biorąc pod uwagę poraz kolejny buńczuczne wypowiedzi. Myślisz, że Paczeko z tego nie leje? Może tak, może nie - ma zapewne wyrąbane na słabej klasy boksera z PL
 Autor komentarza: okewaja
Data: 01-09-2024 13:48:54 
Jak Szeremeta będzie opowiadał jak nauczy boksu Eubanka i dostanie KO w 2giej rundzie to też będzie śmiechowe
 Autor komentarza: Maksymalista
Data: 01-09-2024 14:08:11 
@holy

Co z Łapinem ?
Balansuje ponoć na krawędzi...
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 01-09-2024 19:30:48 
Cóż. Przykre czasy nastały dla Polskiego boksu zawodowego. Był zawsze ten Adamek, byli później klasowi cruserzy mający pasy tj Diablo czy nawet Głowacki. A teraz?

Teraz mamy właściwie tylko Masternaka i Cieślaka. To są goście których wiek zaraz będzie wynosił 38 i 36 lat. W dodatku goście którzy mimo reprezentowania pewnej klasy zawsze od najwyższej ligii się odbijają.

Co więcej? Gdzie zastępstwo? Jakieś nowe nazwiska?

Może jestem leniwy i za mało oglądam ale czy my mamy jeszcze pięściarzy którzy mogą zdobyć nawet taki poziom?

Szykują się lata posuchy chyba. A Sulecki? To poziom typu Łaszczyk, Czerkaszyn itd. tj facet rokujący dobrze ale nie na tym najwyższym szczeblu.
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 01-09-2024 19:48:31 
Patrzę na statstki i Pacheco aż 49% skutteczności w power punch. Sulęcki nie pudłował. aż tak tragicznie jak myślałem. Fajnie by zobaczyć DP z Munguią.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 01-09-2024 20:10:41 
Czerkaszyna bym jeszcze nie przekreślał podobnie jak Parzęczewskiego, chociaż to są bokserzy max na jakieś miejsca 10-15, a nie na ścisłą czołówkę. Młodszych niestety nie widać. Naturalizować Ihosvany'ego Garcię, a może jakichś Ukraińców lub Białorusinów (ewentualnie Rosjan z polskimi korzeniami, jest takich kilku)? Kontrowersyjne, ale innego wyjścia nie widać.
 Autor komentarza: hardcore
Data: 01-09-2024 21:03:46 
Ale po co ratować na siłę polski boks zawodowy naturalizując jakichś ruskich? Niech to wszystko umrze śmiercią naturalną. Może dzięki temu znajdą się w końcu ludzie z pomysłem na nową i lepszą przyszłość.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 01-09-2024 21:07:11 
Polski boks dogorywa.
Obecne pokolenie woli mma bo freak fighty i KSW.
Bokserzy zawodowi się nie potrafią promować.
Niektórzy jak Łaszczyk to całkiem niedawno media społecznościowe ogarnęli.

Amatorka wiadomo - nie pokazują w telewizji, walczą w ciszy za puchary i dyplomy.
WSB nie ma. Ligi nie ma.
Nie będzie niczego poza boksem Pań.
Tu akurat świetni trenerzy i utalentowane zawodniczki.
No a na olimpiadzie promocja jakiś nie wiadomo kogo i niestety…
 Autor komentarza: Starykibic
Data: 01-09-2024 23:21:40 
Dopiero niedawno obejrzałem walkę, więc i ja wtrącę swoje trzy grosze.
Pojedynek był w miarę równy, ale tylko przez pierwsze dwie rundy. Sulęcki walczył na 100%, a Pacheco na 80% traktując je jako rozpoznawcze. Od trzeciej włączył wyższy bieg, choć chyba nie najwyższy, i zaczęło się. Był lepszy od Polaka pod każdym względem: szybszy, dokładniejszy, skuteczniejszy. Maciek odstawał we wszystkim, a sygnalizowane prawe pruły powietrze. Choć pruły to przesada, raczej przemieszczały się z szybkością muchy brodzącej w smole. Od piątej rundy zaczęła się egzekucją; Maciek już nawet nie walczył o przetrwanie. Chyba, że o przetrwanie kolejnych 10 sekund. W szóstej stało się to co musiało się stać.
Sulęcki już w przerwie po drugiej rundzie sprawiał wrażenie zrezygnowanego; nie słuchał trenera i było Mu wszystko jedno. Po pierwszych dwu rozpoznawczych rundach Pacheco wiedział, że to nie będzie dla Niego trudny wieczór. Maciek też już wiedział jak to się skończy i nie pomylił się.
Było widać, że super średnia nie jest dla Sulęckiego, nie ten typ budowy fizycznej. Powinien zostać w średniej. Co dalej? Chyba końcówka kariery w Polsce.
Czy Pacheco będzie mistrzem? W przyszłości, być może. Na dzisiaj nie widzę Go z Alvarezem. Choć jest małe ale. Na dzisiaj Maciek nie zmusił Go do maksymalnego wysiłku, być może w arsenale ma dużo więcej. Pytanie; czy tak jest i na ile więcej.
 Autor komentarza: Apprentice
Data: 02-09-2024 12:40:12 
Pacheco teoretycznie mógłby sięgnąć po tytuły mistrza świata w 5 kategoriach wagowych, wzrost ten sam a zasięg 201 cm czyli większy niż Anderson niedawno jeszcze dla niektórych prospect heavy :)
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.