STĘPIEŃ 'POMŚCI' PARZĘCZEWSKIEGO?

To powinien być rywal Roberta Parzęczewskiego... Dziś oficjalnie ogłoszono zastępcę Mateusza Tryca.

Szerzod Chusanow (24-3-1, 12 KO) - bo o nim mowa - znów zawita do Polski. Ale nie będzie to rewanż z częstochowskim "Arabem", co miałoby najwięcej sensu. Doświadczony Uzbek wskakuje w miejsce wspomnianego Tryca i 20 września w Chojnicach spotka się z Pawłem Stępniem (19-1-1, 12 KO). Dla pięściarza ze Szczecina będzie to debiut w stajni Babilon Promotion.

44-letni Chusanow - olimpijczyk z Sydney (2000) i Aten (2004) - w 2018 roku przegrał nieznacznie na punkty z Damianem Jonakiem, a w 2020 znokautował Parzęczewskiego. Robert chciał rewanżu, ale nigdy do niego nie doszło...

W Chojnicach w barwach nowej grupy zadebiutuje również Konrad Kozłowski (7-0, 2 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Hugo
Data: 30-08-2024 16:22:50 
To Chusanow jeszcze żyje?
 Autor komentarza: Furmi
Data: 30-08-2024 16:25:03 
Wygrał dwie łatwe walki i kilka dolarów znów wpadnie.
 Autor komentarza: Maksymalista
Data: 30-08-2024 16:36:27 
Szerzod Chusanow już w walce z Parzęczewem miał 40 lat i był z niższej kategorii, a jednak ten doświadczony Uzbek pokazał Parzęczewowi miejsce w szeregu.
Ciekawe czy Stępnia też tak brutalnie zmiecie z planszy
 Autor komentarza: Hugo
Data: 30-08-2024 18:33:30 
Chusanow Parzęczewskiego zmiótł po ciosie na oślep przypadkowo trafionym w punkt. Stępnia nie zmiecie. A tak ogólnie, to znacie powiedzenie "Kto nie z Mieciem, tego zmieciem"? Pochodzi z historii Polski Ludowej.
 Autor komentarza: Fakulaev
Data: 30-08-2024 22:04:40 
Stępień to poziom wyżej niż Parzęczewski więc przewiduje łatwą przeprawe Pawła.
 Autor komentarza: TheKudiq
Data: 31-08-2024 03:06:43 
Szkoda że Jonak nie wróci.
 Autor komentarza: TheKudiq
Data: 31-08-2024 03:06:43 
Szkoda że Jonak nie wróci.
 Autor komentarza: Ariosto
Data: 31-08-2024 22:10:51 
Stępień może jest lepszy technicznie i może teoretycznie ma wieksze możliwości, ale nie pokazuje tego w ringu. Z Buatsim nie podjął walki, a z Maderną czy Lakotskim nie zdominował rywala. Parzęczewski ostatnio podjął wyzwanie w postaci Valentina, którego zastopował i dlatego słusznie jest w rankingu przed Stępniem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.