SKŁAD SĘDZIOWSKI WALKI CANELO vs BERLANGA

Mało kto spodziewa się, że ten pojedynek potrwa na pełnym dystansie, ale w razie czego... Poznaliśmy skład sędziowski na walkę Saula Alvareza (61-2-2, 39 KO) z Edgarem Berlangą (22-0, 17 KO).

Trzecią osobą w ringu w T-Mobile Arena w Las Vegas 14 września będzie doświadczony i ceniony Harvey Dock. I za poprowadzenie tej walki dostanie 10 tysięcy dolarów. We wrześniu zeszłego roku poprowadził pojedynek Canelo z Jermellem Charlo (PKT 12), a trzy miesiące wcześniej sędziował starcie Berlangi z Jasonem Quigleyem (PKT 12).

A jeśli jakimś cudem zawodnicy usłyszą ostatni gong, zwycięzcę wskażą Max De Luca, Steve Weisfeld oraz David Sutherland. Każdy z nich za swoją pracę zarobi po 8 tysięcy "zielonych".

Przypomnijmy, że w stawce walki będą należące do Alvareza pasy WBC, WBA i WBO kategorii super średniej, w której górny limit wynosi 76,2 kilograma.

Więcej o walce Canelo vs Berlanga znajdziecie w naszym serwisie specjalnym TUTAJ >>>

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: StonkaKartoflana
Data: 29-08-2024 21:47:06 
Steve Weisfeld słynne 113-115 z biwolem po 12 rundach gwałtu na rudym ... skoda że nie CJ Ross remis z FM po 12 rudnach walki tak łatwej dla Floyda jak bicie worka :).

Naprawdę do takiego ciecia potrzebni swoi sędziowe?
 Autor komentarza: Wesley94
Data: 29-08-2024 21:50:08 
@StonkaKartoflana

No wiesz Canelo się starzeję i lepiej dmuchać na zimne ;)
 Autor komentarza: Stieczkin
Data: 30-08-2024 00:00:33 
@Stonka
Przezorny zawsze ubezpieczony. To jest zawodowy boks, może stać się wszystko. Rozważny zawodnik, a takim Wielki Bankomat niewątpliwie jest, nie pozostawia niczego przypadkowi. Dlatego podejrzewam, że będzie "all inclusive". Czyli przygotowania z wołowiną, odpowiedni rozmiar i nawierzchnia ringu, odpowiednie rękawice i właściwe klauzule o wadze w dniu walki. Oraz, jak widać, własny skład sędziowski.

Roztropne. Bo może się stać, że Wielki Meksykanin poślizgnie się na odrobinie zbyt wilgotnego uwielbienia kibiców i źle stanie, nadwyrężając świętą stópkę. Wtedy resztę walki będzie musiał przekuśtykać, zbierając na łeb. Kto wtedy uratuje dzień, jak nie sędziowie?
 Autor komentarza: Mike555
Data: 30-08-2024 09:34:26 
Z tego całego towarzystwa to jeszcze w miarę zostaje chyba tylko Dock. Weisfeld to już marionetka, Sutherland podobnie, tego trzeciego jakoś nie kojarzę. Nieźle Alvarez się obkupił w zaplecze, a że garnek ma twardy to musi być czysty nokaut. Inaczej to ciężkawo.
 Autor komentarza: Hugo
Data: 30-08-2024 11:55:37 
Każdy zarobi po 8 tys. "zielonych". Tyle to zarabiają dziewczyny za kręcenie pupami w ringu. A ile pójdzie przelewami na Kajmany?
 Autor komentarza: Hugo
Data: 30-08-2024 13:02:23 
Gdyby jakieś FBI chciało ukrócić korupcję w boksie, to stosunkowo łatwo byłoby zacząć od przyjrzenia się oficjalnym dochodom i majątkom czołowych sędziów. Przecież za darmo przekrętów nie robią? A potem zrobić z nich świadków koronnych i wziąć za dupę promotorów i bossów federacyjnych.
Pomarzyć słodka rzecz. Boks zawodowy to tradycyjna strefa wpływów naszych starszych braci w wierze, więc parasol ochronny był, jest i będzie. Sędziowie bokserscy całego świata mogą spać spokojnie.
 Autor komentarza: Ogar
Data: 30-08-2024 14:37:45 
Świat dzieli się na 2 typy ludzi. Tych którzy ruchają i tych którzy dają się ruchać. Takie jest naturalne prawo naszego świata i dotyczy każdej dziedziny życia. I tym ruchanym zawsze będzie coś przeszkadzać. Jak powiedział Mike Tyson, słabe upadnie, a silne będzie się rozwijać.

https://www.youtube.com/watch?v=0HnGOCe1_mQ&t=30s
 Autor komentarza: mchy
Data: 30-08-2024 19:02:49 
Mówimy o 22 maja 2022? Taa, my te twoje jęki o rozmiarach dobrze pamiętamy :D
 Autor komentarza: Ogar
Data: 30-08-2024 21:20:20 
Biwoł naruchał się strasznie grubo. Już pomijając to, że pobił mistrza z niższej kategorii i dostał za to 5 mln. bo to jednak była jedynka P4P. Ale to jak Biwoł spieniężył ten sukces potem, sportowo i finansowo. To jak jego kariera nabrała tempa, kiedy toczył wielkie boje raz w roku, z takimi rywalami jak Malik Zinad czy Lyndon Arthur. To było prawdziwe mistrzostwo świata. I dlatego teraz Biwoł ma 1 pas, a jego majątek szacuje sie na kwotę 10 mln dolarów.

A Canelo, po tej jakże dotkliwej porażce zachował swoje 4 pasy, waziął sobie na przetarcie Gołowkina jak jakąś szmatę. Zarobił w sumie od porażki jakieś 200 mln. A taki 1 pas Biwoła to Canelo ostatnio wypierdolił w kosz, bo taki miał kaprys. To się nazywa ruchanie.
 Autor komentarza: mchy
Data: 30-08-2024 21:49:30 
Ja o zupie, ty o dupie. Nic nowego, mogłem się spodziewać. Przynajmniej na przyszłość nie jęcz o rozmiarach.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.