Tego (chyba) jeszcze nie było. Mistrz świata, któremu narzuca się obowiązkową obronę z... innym mistrzem świata.
W pierwszy weekend sierpnia Terence Crawford (41-0, 31 KO) został mistrzem świata wagi junior średniej według federacji WBA, a WBO dorzuciła swój pas(ek) w wersji tymczasowej, bo przecież pełnoprawnym championem od marca pozostaje Sebastian Fundora (21-1-1, 13 KO).
I właśnie ten pasek, o którym wspomnieliśmy wcześniej, stał się przyczynkiem do uznania Crawforda obowiązkowym challengerem dla Fundory, który oprócz tytułu WBO dzierży również pas WBC.
Obie strony dostały 30 dni na negocjacje, ale aż trudno sobie wyobrazić, by ktokolwiek chciał - w tym układzie - do rozmów w ogóle zasiąść.