MADRIMOW CHCE REWANŻU Z CRAWFORDEM LUB POZOSTAŁYCH MISTRZÓW
Israil Madrimow (10-1-1, 7 KO) do dziś czuje się pokrzywdzony werdyktem sędziów w walce z Terence'em Crawfordem (41-0, 31 KO). I zamierza dążyć do rewanżu.
Uzbek zdaje sobie sprawę, że "Bud" patrzy w inną stronę. Jeśli więc nie uda się doprowadzić do drugiej walki, wówczas zwróci się w stronę pozostałych mistrzów wagi junior średniej.
- Zaraz po walce powiedziałem, że zrobiłem wystarczająco dużo, aby utrzymać mistrzowski pas i zdania nie zmieniłem. Jestem gotowy i chętny na rewanż z Crawfordem. Chcę odzyskać tytuł mistrza świata, więc priorytetem jest rewanż z nim, a jeśli to się nie uda, wówczas walka z jednym z innych mistrzów mojego limitu. Zasługuję na to, by mianować się tytułem mistrza świata i po starciu z Crawfordem wciąż powinienem nim być. Chcę walk z najlepszymi - zapewnia Madrimow.
Pas WBA należy do Crawforda, tytuł IBF do Bachrama Murtazalijewa (22-0, 16 KO), a WBC i WBO do Sebastiana Fundory (21-1-1, 13 KO).