PACHECO CHWALI SULĘCKIEGO I NASTAWIA SIĘ NA TRUDNĄ WALKĘ

- Sulęcki to dobry zawodnik - mówi Diego Pacheco (21-0, 17 KO), który w sobotnią noc w Carson spotka się z Maciejem Sulęckim (32-2, 12 KO).

"Striczu" w ostatnich walkach - delikatnie mówiąc - nie przekonywał. Ostatni naprawdę dobry występ dał pięć i pół roku temu, gdy pokonał Gabriela Rosado. Pod koniec maja był liczony z journeymanem, choć tak trudna przeprawa może Polakowi wyjść tylko na dobre. Zwyżkowa forma jest mu naprawdę potrzebna, bo naprzeciw niego stanie młody, silny i zdeterminowany zawodnik okupujący pierwsze miejsce w rankingu federacji WBO wagi super średniej. W teorii faworyt jest jeden, ale to przecież Maciej toczył trudniejsze walki z lepszymi rywalami. I wie, że to prawdopodobnie jego ostatnia szansa na coś dużego w boksie. Bardzo chciał walki z Berlangą, Berlangi chciał również Pacheco, więc póki co panowie skrzyżują rękawice pomiędzy sobą. A Berlanga dostał szansę od Canelo (14 września).

SULĘCKI: WCIĄGNĘ GO NA GŁĘBOKIE WODY >>>

- Mój zespół uznał, że Sulęcki będzie dla mnie dobrym rywalem. W przeszłości toczył trudne walki z mocnymi przeciwnikami, pokonał Rosado i kilku innych solidnych zawodników, zanotował tylko dwie porażki, w dodatku z rywalami światowego formatu i będzie twardy weteranem. Niedawno był również na obozie Canelo, więc powinniśmy dać dobre przedstawienie. Nastawiam się na dobrą, trudną walkę i będę w razie potrzeby gotowy na pełne dwanaście rund - zapewnia Pacheco.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Apprentice
Data: 26-08-2024 20:25:48 
ostatnie walki Sulęckiego, Szeremety, może za chwilę Masternaka, potem jeszcze Cieślak skończone 35 lat właśnie i wygląda to na koniec boksu zawodowego nad Wisłą, coś jak lekkoatletyka, widzowie nie wiedzieli że mieli przed oczami złote lata, kaliber Gołoty Adamka mistrza 2 kategorii walczących w USA to już zniknął w ogóle z horyzontu, wracamy do ligi Czechów, Litwinów i Austriaków lub coś w ten deseń
 Autor komentarza: Polakos
Data: 26-08-2024 21:07:32 
Moim faworytem w tej walce jest Diego Pacheco.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 26-08-2024 22:33:45 
Trudny rywal, ale casus walki z journeymanem pokazuje jak mozna popasc w niebezpieczna rutyne. Tu rutyny nie bedzie. Zapewne Striczu bedzie gotowy na maxa.
 Autor komentarza: MacGyjwer
Data: 26-08-2024 23:01:38 
"kaliber Gołoty Adamka mistrza 2 kategorii walczących w USA to już zniknął w ogóle z horyzontu"

Tak, zgadzam się...
 Autor komentarza: Apprentice
Data: 27-08-2024 09:23:40 
PS ten Diego to nie jest jakiś champ ani nawet prospect, dawny Sulęcki z Gmitrukiem by go objechał na 100%, szczególnie że Amerykanin ani nie jest brawlerem, zadaje mało ciosów tylko w pojedynczych akcjach, ani puncherem, jedna akcja lewy i mocny prawy z doskoku i druga prawy nad lewą przez całe 10 ostatnich rund, gdyby Striczu był w stanie to szybkościowo jakoś ogarnąć to sprowokowałby akcją ze zwodem prawy na prawy z 2 razy i Pacheco stałby w miejscu i zbierał 3 kolejne rundy, pytanie tylko ile Striczu ma jeszcze w baku, ile determinacji no i ile odporności do boksu w ogóle, na pewno nie da się z gościem wygrać samą lewą ręką ...
 Autor komentarza: KarateTsunami
Data: 28-08-2024 11:36:33 
Ja myślę, że kursy bukmacherskie mówią wszystko - 1.06 na Pacheco, czyli poniżej granicy opłacalności. Sulęcki jedzie tam obskoczyć wpierdol i zarobić - oby tylko nie stracił przy tym wszystkim za dużo zdrowia.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.