PLANT: CANELO BIJE MOCNIEJ NIŻ BENAVIDEZ, ALE NIE WSKAŻĘ FAWORYTA
Caleb Plant (22-2, 13 KO) przegrał tylko z największymi postaciami wagi super średniej - Saulem Alvarezem (61-2-2, 39 KO) i Davidem Benavidezem (29-0, 24 KO). Który z nich zrobił na nim większe wrażenie?
- Benavidez dobrze składa ciosy w dłuższe serie i robi to lepiej niż większość zawodników, na pewno jednak nie lepiej niż Canelo. Alvarez natomiast ma lepsze pojedyncze uderzenie. Jeśli chodzi i jeden cios, to Canelo jest większym puncherem niż Benavidez. Trudno jednak byłoby mi wskazać faworyta tej walki. Benavidez nie robi nic lepiej niż Canelo, ale w tak dużych walkach jak ta jest wiele zmiennych, a czasem lepszy dzień jednego bądź drugiego może okazać się decydujący. Obaj mają swoje lepsze i gorsze strony, wady i zalety. Obaj są niedoceniany za swoją defensywę i obaj prezentują inne style - powiedział były mistrz świata federacji IBF z trzema udanymi obronami na koncie.
Przypomnijmy, że Plant w pierwszej od półtora roku walce spotka się 14 września w Las Vegas, notabene na rozpisce gali Canelo vs Berlanga, z niepokonanym Trevorem McCumbym (28-0, 21 KO).
mStyl diametralnie inny.
Nie wspomnę o tym że przeciwników takich jak Gvozdik Andrade czy nawet Plant to Munguia widział tylko na plakacie.
Jedyny warty wspomnienia jego przeciwnik do podstarzały Dreveczenko z którym wygrał o włos..więcej prób walk z kimś w miarę poważnym nie było bo ruda kur..ka straciła by skrzętnie chodowaną ofiarę na "szoł dla ograniczonych inelektualnie"
A atuty Benavideza tak by pasowały Canalali jak atuty pewnego kacapskiego Kirgiza który rozprawił się z rudym jak Czingis Chan z nadamurską wioską